Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Umiarkowane zainteresowanie z Chin

Dzięki obecności Zhou Guanyu, w Alfie Romeo F1 Team Orlen powoli obserwują wzrost zainteresowania ze strony chińskich sponsorów, jednak przyznają, że trudno o wyraźny progres.

Zhou Guanyu, Alfa Romeo C42

Glenn Dunbar / Motorsport Images

Zhou dołączył do Alfy przed rozpoczęciem bieżącej kampanii i został pierwszym Chińczykiem z „pełnym etatem” w Formule 1. W zespole nie ukrywano, że angaż debiutanta wiążę się z nadziejami na dopływ chińskiego kapitału.

Podpisano umowy z SenseTime i AMX, ale sami przedstawiciele zespołu przyznają, że sprawy na razie nie nabrały odpowiedniego rozpędu.

Pytany przez Motorsport.com o zainteresowanie ze strony chińskich sponsorów, Vasseur odparł:

- Podpisaliśmy niedawno umowę z SenseTime i mieliśmy już AMX w przeszłości. To dwaj główni sponsorzy, których mamy z Chin. Pewnie zajmie to trochę czasu, ale jestem przekonany [iż zainteresowanie się zwiększy]. Pewnie Zhou musi zdobyć więcej punktów i być bliżej czołówki. To przyciągnie sponsorów.

- Mam jednak wrażenie, że to zaczyna działać. Pojawia się sporo kontaktów, ale idzie to dość powolnie. Niedawno podpisaliśmy umowę z drugim chińskim sponsorem i jestem z tego zadowolony. Zdaję sobie sprawę, że to będzie długi proces.

Mimo że Alfa mówiła otwarcie o szansach związanych z zatrudnieniem Zhou, Vasseura irytują sugestie, że 23-latka wybrano ze względu na pieniądze.

- Wiecie...w padoku mamy sporą liczbę głupków o niewielkim zrozumieniu biznesu. I jeśli dasz wejściówkę głupcowi, nie staje się on mądrzejszy. W takich sytuacjach najlepiej robić, a nie mówić. I on [Zhou] tak do tego podchodzi.

- Rozmawiałem z Zhou, kiedy pojawiły się te głupie komentarze. Powiedziałem mu: „Zhou, to nie ma znaczenia. Musisz wykonać swoją robotę. Nie ma znaczenia, co oni myślą i mówią. I tak wszystko należy do ciebie. Masz zadanie do wypełnienia i pełne wsparcie zespołu. Pokaż wszystkim, że jesteś w stanie to zrobić.”

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Niedokończone sprawy Alfy Romeo
Następny artykuł Vettel chce zostać z Astonem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska