Uralkali groziło odejściem wcześniej

Rosyjska firma Uralkali, której współwłaścicielem jest ojciec Nikity Mazepina - Dmitrij groziła odejściem z Haasa w 2021 roku.

Sytuacja dotyczyła tego, że Nikita Mazepin oskarżał amerykańską ekipę o nierówne traktowanie podczas pierwszej części sezonu. Rosjanin uważał, że jego kolega z zespołu Mick Schumacher ma lepiej przygotowany bolid przez co był szybszy podczas kwalifikacji i wyścigów.

- Kiedy masz cięższy bolid w porównaniu do kolegi z zespołu, trudno utrzymać się za stawką. Nie jestem szczęśliwy z tego powodu, ale czekam na nowe podwozie - stwierdził Mazepin w Austrii w zeszłym roku.

Nikita Mazepin, Haas VF-22

Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images

Mimo tego, że Gunther Steiner zapewniał, że dwójka kierowców ma identyczne samochody, Mazepin Senior postawił Haasowi warunek o założenie nowego podwozia Nikicie, w przeciwnym razie jego wsparcie finansowe dla zespołu się skończy.

- Jeśli to się nie zmieni, wyślemy oficjalny list z informacją o zakończeniu współpracy - stwierdził jeden z przedstawicieli Mazepina.

Rosyjski kierowca otrzymał nowe podwozie w dalszej części sezonu, po wakacyjnej przerwie, jednak nadal był regularnie pokonywany przez Micka Schumachera.

Przyszłość Rosjanina w F1 jest bardzo wątpliwa po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Organizacje sportowe na całym świecie usuwają rosyjskich sportowców na arenie międzynarodowej. FIA natomiast potwierdziła, że rosyjscy i białoruscy zawodnicy mogą rywalizować pod neutralną flagą.