Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vasseur: Alfa może powalczyć z McLarenem

Szef zespołu Alfa Romeo Fred Vasseur uważa, że szwajcarska ekipa będzie w stanie powalczyć z McLarenem w drugiej połowie sezonu Formuły 1.

Kimi Raikkonen, Alfa Romeo Racing C38, leads Pierre Gasly, Red Bull Racing RB15

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Po rozczarowujących występach w Hiszpanii, Monako i Kanadzie, Kimi Räikkönen zmieścił się w czołowej dziesiątce kolejnych pięciu rund. W przypadku Grand Prix Niemiec zarówno Fin, jak i jego włoski partner Antonio Giovinazzi wypadli z punktowanych pozycji na skutej 30-sekundowych kar.

Zespół z Hinwil złożył odwołanie od sędziowskiej decyzji, które rozpatrzone zostanie 24 września w Paryżu. Vasseur uważa jednak, że nawet bez przywrócenia punktów jego zespół może spokojnie awansować na wyższe miejsce w klasyfikacji konstruktorów niż zajmowana obecnie siódma pozycja.

- W środku stawki trzeba mieć stabilizację i konsekwencję - powiedział Vasseur. - Sądzę, że McLaren też je ma, ale mam nadzieję, że będziemy mogli z nimi walczyć w drugiej połowie sezonu. Musimy być powtarzalni. Trzeba wprowadzać dwa samochody na punktowane pozycje podczas każdego weekendu.

- Sądzę, że możemy być optymistami. W porównaniu z Barceloną poprawiliśmy się znacznie w trakcie sezonu. Pracujemy ciężko, by dostarczyć poprawki i musimy trzymać się tej drogi do końca roku.

Vasseur podał Grand Prix Węgier jako przykład dobrej formy zespołu, zwłaszcza, że Hungaroring miał niezbyt pasować bolidom Alfy.

Räikkönen zajął siódme miejsce, a w walce tzw. środka stawki przegrał jedynie z McLarenem Carlosa Sainza. W fińskim pojedynku „Iceman” odparł ataki Valtteriego Bottasa.

- Nie byłem optymistą przed Budapesztem, ponieważ charakterystyka toru niezbyt nad odpowiada. Jednak Kimi wykonał świetną pracę w wyścigu. Tempo od początku było dobre. Kluczem był dla nas dobry start i znalezienie się przed Grosjeanem. Wiedzieliśmy, że Haas będzie miał problemy na długim dystansie, było więc ważne być przed nimi.

- W końcówce Kimi wstrzymał nawet Mercedesa. To była całkiem miła sytuacja. Myślę, że zrobiliśmy duży krok naprzód. To wspaniałe uczucie przed letnią przerwą. Ostatnie dwa tygodnie było ciężkie.

Chociaż Alfa Romea korzysta z mocnych silników Ferrari, a prędkość maksymalna będzie w Spa i na Monzy bardzo istotna, Francuz nie oczekuje, by te tory specjalnie faworyzowały jego zespół.

- W grę wchodzi również pakiet aero. Myślę, że po Singapurze nadejdą dla nas lepsze obiekty - zakończył Fred Vasseur.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Vettel broni szefa Ferrari
Następny artykuł Norris oszołomiony McLarenem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska