Verstappen był wyczerpany

Max Verstappen przyznał, że był bardzo wyczerpany po Grand Prix Miami.

Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, in Parc Ferme

Max Verstappen objął prowadzenie w Grand Prix Miami wyprzedzając Charlesa Leclerca na dziewiątym okrążeniu i utrzymał pierwsze miejsce już do samej mety.

Zwycięstwo wyglądało na dość łatwe, ale po finiszu Holender przyznał, że wyścig był bardzo intensywny w kontekście fizycznym.

- To było niesamowite grand prix, bardzo wymagające fizycznie - powiedział Verstappen. - W każdym razie udało się utrzymać ekscytację do samego końca.

- Zostanę przy wyścigach, ale bardzo doceniam boks - kontynuował. - Tak się bowiem trochę czułem, jeśli chodzi o naszą walkę. Generalnie bardzo cieszę się z wygranej tutaj w Miami. To była dla nas niesamowita niedziela.

Podsumowanie GP Miami:

Wizyta Verstappena na Miami International Autodrome nie zaczęła się najlepiej. W piątek pojawiły się spore problemy techniczne z jego RB18. Obrońca tytułu tym samym nie pojeździł zbyt dużo, a jego ekipa Red Bull Racing zebrała bardzo mało danych pod kątem ustawień bolidu na wyścig, do którego ruszał z trzeciego pola.

- Poszło mi bardzo dobrze, szczególnie jeśli chodzi o start. Przez cały weekend nie miałem możliwości przećwiczenia tego elementu wyścigu, więc nie wiedziałem czego się spodziewać - powiedział Holender. - Ruszyłem jednak przyzwoicie, a następnie zobaczyłem, że mogę pojechać po zewnętrznej obok Carlosa (Sainza). Było tam miejsce na taki manewr. Potem goniłem Charlesa (Leclerca). Wykorzystałem jego problemy z przednią, prawą oponą. Gdy go wyprzedziłem, ułatwiło mi to dalszy przebieg zawodów, mogłem bowiem powiększyć przewagę.

- Na twardych oponach mieliśmy zbliżone tempo, choć oni (Ferrari) może byli nawet nieco szybsi. Dlatego nie byłem zbyt zadowolony, gdy pojawił się samochód bezpieczeństwa, lecz takie rzeczy zdarzają się. W przeszłości pomagało mi to w niektórych wyścigach, więc nie mogę narzekać - dodał. - Po restarcie znów przycisnąłem, ale początkowo miałem kłopoty na zimnym ogumieniu. Kiedy jednak już opony nabrały właściwej temperatury, zdołałem odskoczyć.

Dopytywany jeszcze, czy RBR zrozumiał istotę piątkowych kłopotów, przekazał: - Myślę, że tak, ale oczywiście musimy starać się, aby takie rzeczy nie zdarzały się. Pracujemy nad tym bez wytchnienia.

Pokonując Leclerca w pierwszym w historii F1 Grand Prix Miami, po pięciu rundach sezonu 2022 zmniejszył stratę do prowadzącego w mistrzostwach Monakijczyka, do 19 punktów.

Czytaj również:

 

akcje
komentarze

GP Miami: Okrążenie po okrążeniu

Mercedesy zdekoncentrowały Bottasa

Zaprenumeruj