Verstappen: Było łatwo o błąd

Max Verstappen wygrał piątkowe kwalifikacje w Imoli i z pierwszego pola ruszy do sobotniego sprintu Grand Prix Emilii-Romanii.

Verstappen: Było łatwo o błąd

Max Verstappen zdołał uniknąć błędów w zdradliwych warunkach panujących podczas czasówki na Autodromo Enzo e Dino Ferrari. Kierowca Red Bull Racing wygrał sesję, wyrywając pole position liderowi mistrzostw - Charlesowi Leclercowi.

Kwalifikacje obfitowały w serię czerwonych flag, a te wywieszone w końcówce Q3 zdecydowanie sprzyjały Holendrowi. W poprawiających się warunkach tuż przed ich ponownym pokazaniem, zdołał pojechać szybciej od Leclerca. Po wznowieniu jazd nad torem znów pojawił się deszcz. Kierowca Ferrari nie miał możliwości poprawienia czasu, tym samym nie zagroził obrońcy tytułu i musiał zadowolić się drugim miejscem.

- Było bardzo zdradliwie w tych warunkach - przyznał Verstappen. - Najpierw było sucho, potem mokro. Nawierzchnia zrobiła się bardzo śliska, a opony miały nieodpowiednią temperaturę. Za nami gorączkowe i długie kwalifikacje. Oczywiście, koniec końców, cieszę się z zajętego miejsca. Tor jest niesamowity, a kiedy popełnisz błąd, możesz od razu uderzyć w ścianę. To sprawia, że jest tu bardzo ciężko, ale to właśnie lubimy.

Dla Maxa Verstappena to były pierwsze wygrane kwalifikacje w tym roku.

- Tak, oczywiście, kilka pierwszych wyścigów nie poszło zgodnie z planem, ale postaramy się dobrze wypaść w ten weekend - dodał. 

Piątkowe kwalifikacje decydowały o ustawieniu na starcie do sobotniego sprintu, którego wyniki z kolei ustalą kolejność na polach startowych do niedzielnego grand prix.

 
 

 

 

akcje
komentarze

Verstappen z pole position do sprintu

Kosztowny błąd Leclerca