Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Formuła 1 GP Kanady

Verstappen chce powtórki z Montrealu

Po zwycięstwie w Grand Prix Kanady 2022, Max Verstappen liczy na powtórzenie tego sukcesu również w tegorocznej edycji wyścigu w Montrealu.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB19

Circuit Gilles Villeneuve jest gospodarzem GP Kanady od 1978 roku. Od pierwszej edycji na wyspie Notre Dame, Formuła 1 nie była tam obecna tylko w sezonach 1987, 2009 oraz w okresie pandemii, w latach 2020 i 2021. W ubiegłej kampanii zawody powróciły do kalendarza. Wyścig wygrał wtedy Max Verstappen, odnosząc tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w Montrealu, po tym jak dzień wcześniej zdobył pole position w deszczowych warunkach.

Na papierze Verstappen i Red Bull Racing wydają się być faworytami do zwycięstwa w nadchodzącym grand prix, którego arena dzięki licznych prostym powinna odpowiadać RB19.

Jednak obrońca tytułu wie, że odpowiednie dostosowanie bolidu do wymagań kanadyjskiego obiektu nie jest łatwym zadaniem.

- Zawsze miło jest wrócić do Montrealu. To wspaniałe miasto, a kibice są fantastyczni - mówił Verstappen przed ósmą rundą F1 2023, która odbędzie się w tym tygodniu. - Tor jest bardzo wyjątkowy, ponieważ nadal można tu jeździć po starych, klasycznych krawężnikach, a sceneria również prezentuje się świetnie.

- Jeśli chodzi o ustawienia samochodu, należy zachować ostrożną równowagę między prędkością na prostych a możliwością odpowiedniego pokonywania krawężników. Konieczny jest złoty środek. Oczywiście nadal pamiętam zeszłoroczne zwycięstwo, więc mam nadzieję, że w ten weekend będziemy mogli pokazać coś podobnego - dodał.

Czytaj również:

Perez wie, co musi zrobić

Verstappen przybywa do Montrealu jako zwycięzca ostatnich trzech wyścigów, co pozwoliło mu zdobyć przewagę 53 punktów nad kolegą z zespołu, Sergio Perezem.

Aktualnie Meksykanin przeżywa trudniejszy okres. Po wypadku w kwalifikacjach w Monako, w wyścigu nie zdołał przebić się wyżej niż na szesnastą pozycję, a tydzień później, w Hiszpanii, ponownie nie zaprezentował się najlepiej w czasówce. Po odpadnięciu w Q2 i zdobyciu jedenastego pola startowego, finiszował w wyścigu na czwartej pozycji.

- Cieszę się, że znów będę mógł usiąść za kierownicą samochodu w ten weekend. Po Grand Prix Hiszpanii byłem w Milton Keynes [red. siedziba zespołu], gdzie ciężko pracowałem z moim zespołem i przeprowadziłem wiele konstruktywnych rozmów - mówił Perez.

- Rozumiem, co muszę zrobić, aby odzyskać formę, a jako ekipa wiemy, jak doprowadzić samochód do optymalnego zakresu, w którym najlepiej się spisuje. W takich momentach praca zespołowa jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Wszyscy będziemy się wzajemnie wspierać, aby w Kanadzie powalczyć o zwycięstwo. Mam fantastyczny bolid i zawsze fajnie jest wskoczyć do jego kokpitu. Muszę być niezwykle konsekwentny w Montrealu i zaliczyć kompletny weekend - dodał.

Czytaj również:

Video: Zapowiedź Grand Prix Kanady 2023

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Steiner nie jest złym gościem
Następny artykuł Pytania o motywację Hamiltona

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska