Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Verstappen: Jestem traktowany inaczej

Max Verstappen twierdzi, że jest „traktowany inaczej” niż pozostali kierowcy Formuły 1 po tym, jak w Arabii Saudyjskiej otrzymał kary, na które w jego odczuciu nie zasłużył.

Max Verstappen, Red Bull Racing

Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images

Po kontrowersyjnej walce w Dżuddzie w miniony weekend, do finału w Abu Zabi Verstappen i Lewis Hamilton przystępują z taką samą ilością punktów, choć to Holender jest liderem mistrzostw ze względu na więcej wygranych wyścigów.

Kierowca Red Bull Racing zeszłej niedzieli w Grand Prix Arabii Saudyjskiej otrzymał pięć sekund kary podczas wyścigu, za nieprzepisowe zyskanie pozycji poza torem, w walce z Hamiltonem.

Druga kara, wynosząca dziesięć sekund, została przyznana Verstappenowi za sprowokowanie kolizji przez gwałtowne hamowanie przed samochodem Hamiltona, kiedy to rzekomo zamierzał oddać pozycję rywalowi.

Już niejednokrotnie dał wyraz swojemu niezadowoleniu po ostatnich zajściach. Do tego, w przeddzień finału F1 2021 zaznaczył, że jest traktowany niesprawiedliwie przez sędziów.

- Oczywiste jest, że te przepisy nie dotyczą wszystkich. Podobnie pojechało dwóch innych kierowców, a zdarzeń tych nawet nie przeanalizowano, nie mówiąc już o nałożeniu kar - powiedział Verstappen na konferencji prasowej przed GP Abu Zabi. - Nie rozumiem tego. Ja po prostu twardo się ścigałem. W mojej opinii nie zasługiwałem na żadną karę, podobnie jak tamci dwaj i faktycznie nie wyciągnięto wobec nich żadnych konsekwencji. Najwyraźniej tylko ja spotykam się z sankcjami.

- Możliwe, że w odniesieniu do rywalizacji w czołówce ludzie bardziej są krytyczni, jak sądzę, ale i tak nadal tego nie pojmuję - podkreślił.

Czytaj również:

Zdaniem Charlesa Leclerca, Verstappen „przekroczył dopuszczalne granice” podczas gdy Lando Norris zażartował na konferencji prasowej, że próba hamowania skutkuje tylko 10-sekundową karą, zanim powiedział „bez komentarza”, gdy zapytano go co myśli na temat wspomnianych incydentów.

- Uważam za niesprawiedliwe ocenianie mnie inaczej, niż pozostałych kierowców. Niektórym zawodnikom pewne rzeczy uchodzą na sucho, a mnie nie. Widzę tu problem - dodał Verstappen.

Zapytany, czy w świetle ostatnich kar zmieni swoje podejście do finału sezonu w Abu Zabi, odparł: -- Szczerze mówiąc, jedyną rzeczą, o którą proszę, to sprawiedliwe traktowanie, czego brakuje w obecnej chwili. Nie zamierzam zmieniać stylu jazdy. Dlaczego miałbym postępować inaczej, skoro pozostali mogą ścigać się w taki sposób.

Verstappen podał za przykład swoją karę za walkę poza torem w pierwszym zakręcie w GP Arabii Saudyjskiej oraz manewr Hamiltona, gdy wywiózł go szeroko poza tor w ostatnim łuku w walce o prowadzenie.

- Inni robią dokładnie to samo i nic ich za to nie spotyka. Natomiast obaj wyjechaliśmy poza białą linię w pierwszym zakręcie i uznano, że to wyłącznie moja wina. Nie zgadzam się z tym - zakończył.

Czytaj również:

Polecane video: Historia F1 - Grand Prix Abu Zabi

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Obawy Mercedesa przed finałem sezonu F1
Następny artykuł Vettel nie kibicuje Hamiltonowi

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska