Verstappen ma rachunki do wyrównania

Max Verstappen przyjeżdża do Azerbejdżanu jako lider tegorocznych mistrzostw F1, z przewagą dziewięciu punktów nad Charlesem Leclerkiem.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, kicks his car after crashing out

Max Verstappen, obrońca tytułu, chce w tym roku zrekompensować sobie ciężką kraksę, która kosztowała go pierwsze zwycięstwo w Baku w sezonie 2021.

W zeszłorocznym Grand Prix Azerbejdżanu zanosiło się na zwycięstwo Holendra, ale problem z oponą sprawił, że z dużą prędkością wpadł w bariery, rozbijając bolid. Do zdarzenia doszło na zaledwie pięć okrążeń przed zakończeniem rywalizacji.

- Nie mogę doczekać się powrotu do Baku, mamy tam niedokończone sprawy po zeszłym roku - powiedział Verstappen. - To trudny tor z mocnymi strefami hamowania, na którym jest niewiele miejsc, gdzie można pozwolić sobie na błędy. Znalezienie najlepszych ustawień samochodu będzie trudne, szczególne w kontekście odpowiedniej konfiguracji poziomu skrzydeł.

- Interesujące będzie również to, czy uda nam się poprawić osiągi na jednym okrążeniu w kwalifikacjach, ponieważ trochę nam ostatnio brakowało tempa - dodał.

Czytaj również:

Jego kolega zespołowy - Sergio Perez, odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w niedawno rozegranym GP Monako i wkrótce potem nadeszła wiadomość, że jego kontrakt z stajnią został przedłużony do końca 2024 roku.

- Jestem bardzo szczęśliwy z przedłużenia umowy z zespołem, co najmniej do 2024 roku. To świadczy o tym, jak wspaniałą pracę wykonaliśmy razem i jak bardzo jesteśmy z siebie zadowoleni - powiedział Perez.

- Mogę tylko powiedzieć, że jestem szczęśliwy i bardzo wdzięczny za tę szansę. Obecnie uważam, że jestem w najlepszym momencie mojej kariery i jeżdżę dla zespołu, który zawsze dąży do perfekcji, co jest idealną opcją dla mnie - dodał. - Walka o mistrzostwo jest naprawdę zacięta, więc musimy być całkowicie skoncentrowani.

- Moje pierwsze zwycięstwo dla tego zespołu, w Baku w zeszłym sezonie, było czymś wyjątkowym i sprawiło mi ogromną radość. Lubię tory uliczne, ponieważ to właśnie tam kierowca może naprawdę zrobić różnicę, oczywiście łatwiej jest popełnić błąd, gdy próbujesz jechać na limicie, ale właśnie to daje ci zysk tych dziesiątych części sekundy, które są potrzebne, aby być konkurencyjnym - zakończył Meksykanin.

Polecane video:

akcje
komentarze

Bottas chce uniknąć problemów

Przekroczenie linii uściślone

Zaprenumeruj