Verstappen nie chce torów ulicznych
Max Verstappen przestrzegł Formułę 1 przed dodawaniem do kalendarza zbyt dużej liczby torów ulicznych kosztem tradycyjnych i uznanych lokalizacji.

Wobec stale rosnącego zainteresowania goszczeniem Formuły 1 - niedawno dodano rundy w Miami i Arabii Saudyjskiej oraz potwierdzono długoletnią obecność Las Vegas i Kataru - obawiać się o swoje miejsce muszą europejscy organizatorzy.
Szczególnie zagrożone są Grand Prix Francji oaz Grand Prix Belgii. Arena tego drugiego - Spa-Francorchamps jest ulubionym torem Verstappena. Podczas spotkania z mediami w Le Castellet, mistrz świata po raz kolejny stwierdził, że utrata toru w Ardenach byłaby ogromną stratą, zaznaczając, iż Formuła 1 nie powinna poświęcać klasycznych obiektów na rzecz nowych torów wytyczanych w centrach miast.
- To smutne - powiedział Verstappen. - Przede wszystkim, to mój ulubiony tor. Uważam, że to świetne miejsce do ścigania. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że z powodu korków dotarcie tam jest chwilami trudniejsze niż do innych obiektów.
- Jednak to kultowy tor i nie chciałbym obudzić się w 2028 roku jeżdżąc tylko po torach ulicznych w miastach, dodawanych jedynie przez wzgląd na kibiców. Potrzebujemy takich ikonicznych torów w kalendarzu.
- Rozumiem, że każdy chce zarabiać pieniądze, ale jest pewien limit. Ważne jest, by utrzymać te naprawdę fajne tory w kalendarzu, zamiast jeździć tylko po ulicach, do czego zresztą samochody Formuły 1 nie są stworzone.
Kilka tygodni temu pojawiły się spekulacje, że nową areną Grand Prix Francji mogłyby zostać ulice Nicei. Esteban Ocon zasugerował przenosiny do Le Mans.
- Oczywiście, tor pewnie wymaga wiele w pracy w zakresie jego limitów i wszystkich innych rzeczy. Jednak patrząc pod względem show, wyścig w Le Mans byłby całkiem imponujący.
Circuit de la Sarthe posiada obecnie homologację FIA Grade 2, co uniemożliwia jazdę po nim samochodem F1.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.