Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Verstappen nie wierzył w zwycięstwo

Ruszający z dziesiątego pola Max Verstappen przyznał, że nie wierzył w zwycięstwo w Grand Prix Węgier.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, 1st position, arrives in Parc Ferme

Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, 1st position, arrives in Parc Ferme

Zak Mauger / Motorsport Images

Verstappen ruszał z odległej pozycji po tym, jak w decydującym segmencie kwalifikacji pojawiły się problemy z silnikiem w Red Bullu. Przed niedzielnym wyścigiem zespół zdecydował się zamontować w obu RB18 - również tym należącym do Sergio Pereza - kompletnie nowe jednostki napędowe.

Mistrz świata niedługo po starcie uporał się z Valtterim Bottasem i Danielem Ricciardo, zyskując dwie pozycje. O dwie kolejne awansował wyprzedzając bolidy Alpine - Fernando Alonso i Estebana Ocona, jednak pogoń zwolniła, gdy dotarł do ścisłej czołówki, wypełnionej samochodami Ferrari i Mercedesa. Kluczowy okazał się pit stop - jeden z dwóch - na 39 okrążeniu. Verstappen został sprawnie obsłużony przez mechaników i na świeżym komplecie pośredniej mieszanki dogonił Leclerca i objął prowadzenie, które oddał jedynie na chwilę, kiedy obrócił się w zakręcie numer 13. Kierowca Ferrari - choć skorzystał z prezentu - nie zdołał jednak zbyt długo utrzymać mistrza świata za swoimi plecami.

Pytany czy w niedzielny poranek wierzył w zwycięstwo, Verstappen odpowiedział:

- Nie, naprawdę! Miałem oczywiście nadzieję, że uda mi się zbliżyć do podium. Warunki okazały się bardzo trudne.

- Uważam, że nasza strategia była bardzo dobra. Reagowaliśmy odpowiednio i zjeżdżaliśmy w odpowiednim czasie. A i okrążenia wyjazdowe były dobre. Wygraliśmy, nawet z obrotem o 360 stopni.

Na pytanie Davida Coultharda o przyczyny błędu, Holender przyznał, że pojawił się drobny kłopot techniczny.

- Miałem trochę problemów z biegami i sprzęgłem. Musieliśmy zmienić kilka rzeczy, by nie spalić sprzęgła. Wpłynęło to niekorzystnie na wydajność. Wszystko to trochę mnie wytrąciło w tym zakręcie. Szczęśliwie wyszło 360 stopni, więc straciłem tylko jedną pozycję.

Podsumowując całą rywalizację, Verstappen dodał:

- To był szalony wyścig. Fajne ściganie, walczyłem z wieloma chłopakami. Było sporo frajdy. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy.

Verstappen rozpoczyna wakacyjną przerwę z przewagą aż 80 punktów nad drugim w tabeli Leclerkiem.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen triumfuje po fantastycznej pogoni
Następny artykuł Ferrari tłumaczy się ze swojej strategii

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska