Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Verstappen nie zgadza się z karami

Max Verstappen w szalonym Grand Prix Arabii Saudyjskiej zajął drugie miejsce. Holender przyznał, że nie zgadza się z niektórymi werdyktami sędziów.

Max Verstappen, Red Bull Racing, in Parc Ferme after crashing out at the end of Q3

Max Verstappen, Red Bull Racing, in Parc Ferme after crashing out at the end of Q3

Charles Coates / Motorsport Images

Verstappen ruszał do wyścigu z trzeciej pozycji. Dzięki decyzji zespołu, nakazującej pozostanie na torze podczas pierwszej neutralizacji, przy wznowieniu Holender posiadał „pole position”. Z kolei kolejny restart rozpoczynał jako trzeci, choć w momencie przerwania rywalizacji był liderem. Red Bull Racing otrzymał jednak propozycję nie do odrzucenia ze strony dyrektora wyścigu.

Podczas kolejnych okrążeń nie brakowało kontrowersji, kuriozalnych sytuacji i sędziowskich decyzji. Verstappen musiał oddać pozycję Hamiltonowi, ale otrzymał również 5-sekundową karę, doliczoną do łącznego czasu. Wciąż nierozstrzygnięta pozostaje również sprawa kolizji, do której doszło w czasie jednej z prób zamiany pozycji.

Verstappen został przez kibiców wybrany na kierowcę dnia i podczas okrążenia zjazdowego w rozmowie z reporterką F1, dał wyraz swojemu niezadowoleniu:

- Szczęśliwie kibice chcą oglądać rywalizację, a to, co dzisiaj się stało jest nieprawdopodobne - powiedział Verstappen. - Ja próbuję się ścigać, ale ten sport polega dziś tylko na karach. Dla mnie to nie jest Formuła 1, ale chociaż kibicom się podobało.

- Dałem z siebie wszystko, ale nie byłem wystarczająco szybki. Mimo to, cieszę się z drugiego miejsca.

W rozmowie z Davidem Coulthardem, prowadzącym wywiady z czołową trójką, Verstappen powtórzył, że nie zgadza się z niektórymi decyzjami, a części z nich nawet nie rozumie.

- Zdarzyło się wiele rzeczy, z którymi niekoniecznie się zgadzam. Jest jak jest. Przynajmniej próbowałem na torze. Dałem z siebie wszystko.

Pytany o kuriozalne zderzenie z Hamiltonem, kiedy to Brytyjczyk wjechał w tył RB16B, Holender odparł:

- Chciałem go puścić. Byłem z prawej, ale on nie chciał mnie wyprzedzić i dotknęliśmy się. Naprawdę nie rozumiem, co tam się stało.

Po wizycie w Dżuddzie, Hamilton zrównał się z Verstappenem punktami. Nadal prowadzi reprezentant RBR, a obaj mają po 369,5 oczka. Finał sezonu już za tydzień na zmodyfikowanym torze w Abu Zabi.

- Wszystko tam się zadecyduje. Mam nadzieję, że będziemy mieć dobry weekend - zapowiedział Max Verstappen.

Czytaj również:
 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton wygrywa kontrowersyjne Grand Prix Arabii Saudyjskiej
Następny artykuł Hamilton był zdezorientowany

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska