Verstappen nie zmieni stylu jazdy
Jeden z faworytów nadchodzącego sezonu - Max Verstappen stwierdził, że nie widzi powodu, aby zmieniać swój styl jazdy.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Verstappen jeszcze jako nastolatek trafił do Formuły 1 w 2015 roku i szybko wypracował sobie opinię bezkompromisowego kierowcy. W czasie trwania rywalizacji w sezonie 2016 Holender w twardy sposób bronił pozycji w zakrętach, nierzadko gwałtownie zmieniając linię jazdy. W mediach zaczęto określać ten manewr jako „blok Verstappena”.
Po licznych skargach ze strony innych kierowców FIA zabroniła podobnych zagrywek, choć zakaz nieco poluzowano kolejne dwanaście miesięcy później.
Verstappen, mimo że świadomy, iż sposób jego jazdy może przyczyniać się do błędów, nie zamierza go w najbliższym czasie zmieniać.
- Chwilami trzeba jechać agresywnie i mogą przytrafić się błędy - powiedział kierowca Red Bull Racing w wywiadzie dla Auto Zeitung. - Jeśli ktoś tego nie chce, lepiej niech wsadzi robota do samochodu.
- Popełnianie błędów nie musi być tylko negatywne. To przecież czasem jedyny sposób na naukę. Ludzie powtarzają: „nie rób tego, nie rób tamtego”. Chwilami to jednak nieuniknione. Jadąc „na limicie” samochodem wyścigowym, łatwo jest popełnić błąd. Najważniejsze, aby wyciągać z nich wnioski.
Verstappen niedawno przedłużył umowę z Red Bull Racing. Zarówno on, jak i cały zespół mają nadzieję, że dzięki coraz lepszemu silnikowi Hondy oraz udoskonaleniom w obrębie nadwozia, walka o mistrzowski tytuł w nadchodzącym sezonie z Mercedesem i Ferrari będzie możliwa. Gdyby pochodzącemu z Hasselt kierowcy udało się zdobyć laur, zostałby najmłodszym mistrzem w historii F1. Obecnie rekordzistą jest Sebastian Vettel.
- Byłoby fajnie, ale bez względu na to czy jestem najmłodszy czy nie, zawsze chcę walczyć o tytuły. Mam nadzieje, że będę miał taką szansę w tym sezonie. Jestem pewien, że będziemy mieli dobry rok, ale poczekajmy i zobaczymy - zakończył Max Verstappen.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze