Verstappen pewny siebie po czasówce
Drugi raz z rzędu Max Verstappen wystartuje z drugiej linii do niedzielnego wyścigu. Jednak kierowca Red Bull Racing wierzy w wygranie Grand Prix Azerbejdżanu.

Broniący tytułu Verstappen tym razem był trzeci w czasówce. Holender jednak sam przyznał, że nie był to idealny występ.
- Myślę, że początek okrążenia był dobry. Potem trochę mi to uciekło, robiłem małe błędy. Więc tak, nie było idealnie. Generalnie miałem problem ze znalezieniem balansu przodu i tyłu bolidu na pojedynczym okrążeniu. To nie jest to czego chciałem, ale nadal myślę, że jako zespół będący na drugim i trzecim miejscu, mamy jutro spore szanse - powiedział Verstappen.
Holender wystartuje do wyścigu za kolegą z zespołu, Sergio Perezem i Charlsem Leclerciem, któy popisał się niesamowitym czasem w kwalifikacjach. Pojaiwły się więc pytania, czy "Czerwone Byki" będą w stanie dogonić Ferrari na ulicach Baku.
- Zobaczymy jutro. Ale generalnie, to wydaje mi się, że brakuje nam może troszeczkę tempa na pojedynczym okrążeniu. Jednak jestem pewien, że na długim dystansie nasz bolid powinien spisywać się całkiem dobrze - podsumował Mistrz Świata.
Maxowi Verstappenowi jeszcze ani razu nie udało się wygrać Grand Prix Azerbejdżanu. Kierowca Red Bulla najbliżej tego osiągnięcia był rok temu. Holender prowadził przez większość wyścigu, ale przebita opona, która popchnęła jego bolid w bandę przedwcześnie zakończyła występ Maxa.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.