Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Verstappen powinien złagodnieć

Lewis Hamilton stwierdził, że Max Verstappen powinien być mniej agresywny na torze.

Lewis Hamilton, Mercedes

Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images

Wciąż nie milkną echa starcia dwóch faworytów do zdobycia tegorocznego tytułu w Formule 1. Wśród niektórych przeważa opinia, że to Hamilton zdecydowanie przesadził, inni z kolei widzą w zdarzeniu incydent wyścigowy.

Hamilton ma nadzieję, że obaj z Verstappenem wyciągną wnioski z incydentu, choć po raz kolejny wypomniał rywalowi agresję na torze.

- Chciałbym myśleć, że nauczymy się czegoś i wyciągniemy wnioski z tego doświadczenia - powiedział Hamilton. - Nigdy... Rzadko się zdarza, że ktoś jest winny w 100 procentach. To mieszanka, ponieważ zawsze to dwie - lub więcej - osoby [są zamieszane], więc mam nadzieję, że obaj się czegoś nauczymy.

- Biorąc pod uwagę moją prywatną opinię, powiedziałbym, że Max jest jednym z najbardziej agresywnych kierowców w stawce. Oczywiście, wykonuje świetną pracę, ale sądzę, iż musimy znaleźć właściwą równowagę i zostawiać sobie miejsce na torze, tak byśmy mogli kontynuować dobre ściganie bez kolizji.

Siedmiokrotny mistrz świata wspomniał swoje pierwsze lata w F1 i przyznał, że jeździł wtedy bardziej agresywnie.

- Wydaje mi się, że kiedy byłem młodszy, jeździłem agresywniej. Być może nie tak agresywnie, jak Max teraz, ale byłem agresywny jako młody gniewny. Teraz jestem dużo starszy i wiem, że to maraton, a nie sprint. Uważam, że moje podejście do wyścigów jest teraz lepsze.

- W tym roku walka jest wyjątkowo zacięta, ale on jest bardzo agresywny. Wiele razy musiałem odpuścić, by uniknąć kolizji i walczyć z nim później. Jak widzieliście w sobotę, gdy trochę się oddali, są za szybcy. Kiedy więc pojawia się szansa, muszę z niej skorzystać. To właśnie robimy - ścigamy się.

- Miałem naprawdę dobre wyjście z zakrętu numer 7. Byłem zadowolony ze zmyłki zjeżdżając w lewo i wchodząc potem do wewnętrznej w lukę. Szczęśliwie nie zamknął jej. Niestety, agresja z jego strony pozostała i doszło do kontaktu. Pech - podsumował Lewis Hamilton.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Długi pit stop pozbawił podium
Następny artykuł Ricciardo: Hamilton pojechał zbyt mocno

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska