Verstappen pracuje bez wytchnienia
Sergio Perez pochwalił zaangażowanie swojego zespołowego partnera Maxa Verstappena, mówiąc, iż Holender pracuje niemal bez wytchnienia.
Max Verstappen, Red Bull Racing
Andy Hone / Motorsport Images
Zwolniony przez Racing Point (obecnie Aston Martin), Perez trafił do Red Bull Racing. W Milton Keynes poszukiwano następcy niespełniającego oczekiwań Alexa Albona.
Bezpośrednie porównania z Maxem Verstappenem zwykle nie kończyły się dla jego kolegów z zespołu zbyt dobrze. Przekonali się o tym: Daniił Kwiat, Pierre Gasly i właśnie Albon. Wydaje się, że Perez uniknie takiego scenariusza. Meksykanin wspierał Holendra podczas Grand Prix Azerbejdżanu, a po wypadku lidera zdołał obronić pierwsze miejsce.
Perez podkreśla, że zadziwia go etos pracy Verstappena:
- Max to niesamowity talent - powiedział w rozmowie ze Sky Sports F1. - Daje z siebie 110 procent od pierwszego okrążenia w FP1 po ostatnie w niedzielę.
- Czasami obserwujemy, że inni kierowcy biorą sobie wolne. On tego nie robi i cały czas ma osiągi na bardzo wysokim poziomie. Mam szczęście, mogąc się z nim porównywać.
31-latek z Guadalajary wygrał wyścig w swoim szóstym występie za kierownicą RB16B. Adaptację do nowego samochodu utrudniły zarówno ograniczone testy, jak i skrócone treningi podczas weekendów.
- Jest bardzo mało czasu i niełatwo w trakcie sesji dokonać zmian w ustawieniach. Kierowcom, którzy zmienili zespoły, jest trudniej. Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy mają jednak tak samo.
Pytany o ocenę początku sezonu w swoim wykonaniu, Perez odpowiedział:
- Nie chcę podawać konkretnej oceny, ale z pewnością nie jestem zadowolony z wyników. Cieszy mnie pokazywana chwilami prędkość, ale potencjał jest większy. Szansa na dłuższe przejazdy w tym samochodzie pojawia się jedynie podczas wyścigów.
- W trakcie weekendów, ale przed wyścigiem, przejeżdżamy może z dziesięć okrążeń z dużą ilością paliwa, więc nie ma zbyt wiele czasu na przyzwyczajenie. Z czasem będzie jednak coraz lepiej - zaznaczył Sergio Perez.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze