Verstappen: Ricciardo zasługuje na więcej
Zdaniem Maxa Verstappena jego były partner z Red Bull Racing Daniel Ricciardo zasługuje na dużo więcej, niż marnowanie swojego talentu w środku stawki.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Verstappen i Ricciardo jeździli razem w Red Bull Racing przez 2,5 sezonu. Australijczyk niespodziewanie opuścił ekipę z Milton Keynes po zakończeniu rywalizacji w 2018 roku i dołączył do Renault, z którym nie zdołał ani razu stanąć na podium. Holender w tym samym czasie wygrał trzy wyścigi i w końcowej klasyfikacji sezonu uplasował się za dwoma Mercedesami.
The Age spytał Verstappena czy Formuła 1 byłaby ciekawsza, gdyby Ricciardo walczył w czołówce. Holender odpowiedział: - Nie ma znaczenia czy sport byłby lepszy, Daniel byłby w lepszym miejscu, gdyby mógł walczyć „w czubie”.
- On szeroko się uśmiecha i jest szczęśliwym facetem, ale myślę, że uśmiechałby się jeszcze bardziej, gdyby wygrywał wyścigi i był na podium. Znam Daniela i wiem, iż jest szybki, więc mogę sobie wyobrazić, że ostatni rok nie był dla niego najłatwiejszy.
Ricciardo z 54 punktami na koncie zakończył sezon jako dziewiąty w klasyfikacji indywidualnej. Brak podium przytrafił się 30-latkowi po raz pierwszy od 2013 roku. Mimo to, Verstappen wciąż widzi w byłym partnerze jednego z najlepszych kierowców w stawce.
- Bardzo trudno jest się porównać z kimś takim jak Lewis [Hamilton], ponieważ w F1 nie ma takich miarodajnych odniesień. Jednak Daniel był szybszy niż Seb [Vettel], kiedy obaj ścigali się w jednym zespole [2014 rok], a ja rywalizowałem z nim wystarczająco długo, aby wiedzieć, że posiada prędkość.
- Kiedy pierwszy raz dołączyłem do zespołu, byłem bardzo niedoświadczony. Przez te lata stałem się silniejszy. Był dobrym kolegą z ekipy, ponieważ mocno na siebie naciskaliśmy. Miło było z nim pracować i uwielbiałem tamten okres - podsumował Max Verstappen.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze