Verstappen sprawdził RB16
Zgodnie z zapowiedziami zespół Red Bull Racing po zaprezentowaniu zdjęć modelu RB16 wykorzystał dzień filmowy, by sprawdzić nowe auto na torze Silverstone.
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Ekipa podkreśliła, że mimo chłodnych warunków, przy skróceniu dni testowych do sześciu, ważne było sprawdzenie, czy auto jest w dobrym stanie technicznym, by uniknąć problemów w Hiszpanii. Jako pierwszy za kierownicą zasiadł Max Verstappen, który przejechał dozwolone podczas dnia filmowego sto kilometrów. Zaznaczono, że zarówno ekipa medialna, jak i inżynierowie zebrali niezbędne dane.
- Minęło sporo czasu odkąd ostatni raz jeździłem autem F1 i nie mogłem doczekać się tego poranka. Po odpaleniu samochodu wracasz do procedur, ale wcześniej zawsze czujesz, jak będzie wyglądał nowy samochód i silnik - mówił Verstappen.
- Oczywiście to tylko dzień filmowy, ale ważne jest, by uruchomić auto i wykryć drobne problemy. To wszystko przyspieszy, zanim wyjedziemy na tor w Barcelonie. Na szczęście mieliśmy bezproblemowy dzień - dodał.
W garażu obecny był również drugi kierowca zespołu Alex Albon: - Ważne jest dla mnie, by tu być i uzyskać pierwsze informacje zwrotne z pierwszej ręki od Maxa i reszty zespołu. Było bardzo zimno, ale wydaje się, że wszystko działało płynnie i dobrze wygląda przed Barceloną. Oczywiście to tylko dzień filmowy, ale wciąż jest bardzo ekscytujący. Naprawdę nie mogę doczekać się, by poprowadzić auto podczas zimowych testów.
- Mieliśmy wspaniały debiutancki sezon z Hondą, a nasze partnerstwo tylko się umocniło. To była naprawdę pozytywna zima, a wysiłek włożony za kulisami był naprawdę imponujący. Kolejne kroki zostały wykonane zarówno po stronie silnika, jak i podwozia. Pełna integracja jednostki napędowej z samochodem jest dziełem sztuki i miło jest zobaczyć ikoniczne oklejenie - dodał Christian Horner, szef zespołu.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze