Verstappen żałuje odejścia Hondy
Jak powiedział kierowca Red Bulla, zakończenie współpracy z Hondą odbyło się w nieco "niefortunny sposób" i "trochę szkoda", że Japończycy przechodzą do Astona Martina.

W środę ogłoszono, że Aston Martin zostanie oficjalnym partnerem Hondy od 2026 roku, po wcześniejszym ogłoszeniu wycofania się z F1 przez Japończyków w 2020 roku.
Przyszłość Hondy w sporcie po zakończeniu umowy z Red Bullem była niejasna. Zespół z siedzibą w Milton Keynes rozpoczął współpracę z Fordem w zakresie własnych silników od 2026 roku.
Honda twierdzi, że decyzja o zaangażowaniu się w F1 tak szybko po wycofaniu się wynikała z zaangażowania serii w zwiększenie działań na rzecz zrównoważonego rozwoju.
Wypowiadając się przed nadchodzącym Grand Prix Monako, Max Verstappen stwierdził, że "wszystko potoczyło się trochę niefortunnie", odnosząc się do zmiany decyzji przez Hondę. Dodał przy tym, że "uwielbiał pracować z Hondą" i że to dobre posunięcie dla Astona Martina.
- Myślę, że to trochę niefortunne, jak się to wszystko potoczyło, bo kilka lat temu mówili, że odchodzą, więc Red Bull założył swoje własne działy silnikowe, a potem stwierdzili, że zostają. Niestety, kiedy już jesteś w trakcie budowy swojego silnika, trudno jest dalej współpracować. Trochę szkoda, bo zawsze mieliśmy bardzo dobre relacje - powiedział Verstappen.
- Ale oznacza to, że jesteśmy również bardzo podekscytowani tym, co się wydarzy od 2026 roku wraz z Fordem. Tak to już jest. Kilka lat temu myśleliśmy, że odejdą. Teraz zostają i wiążą się z Astonem Martinem. Dla Astona Martina to naprawdę dobre. Mają świetny silnik, wszyscy o tym wiemy. Takie są fakty - dodał dwukrotny mistrz świata.
Max Verstappen odwołał się jeszcze raz do sytuacji, w której Honda ogłosiła swoje odejście z Formuły 1, jeszcze podczas współpracy z ekipą z Milton Keynes.
- Uwielbiałem z nimi współpracować. Mieliśmy wiele sukcesów, więc oczywiście będzie mi smutno, gdy odejdą, ale już się tego spodziewaliśmy, prawda? Powiedzieli, że się wycofają, więc mieliśmy już pożegnalny moment. Ale tak to już jest. Oczywiście cieszę się, że ludzie z Hondy pozostają w Formule 1, ale jest mi smutno, że odchodzą [od Red Bulla] - zakończył Holender.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.