Vettel: Cieszę się, że obróciłem się tylko raz
Sebastian Vettel wyraził ulgę, że obrócił się tylko raz na torze podczas wczorajszego Grand Prix Austrii.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Ferrari w miniony weekend miało spore problemy z tempem swojego SF1000. Vettel w kwalifikacjach nie dostał się do Q3. We wczesnych etapach wyścigu zdołał zyskać tylko kilka pozycji.
Niemiec jechał na ósmym miejscu, kiedy po wznowieniu wyścigu nieudanie zaatakował Carlosa Sainza w trzecim zakręcie, obrócił się i spadł na koniec stawki. Ostatecznie rywalizację zakończył na dziesiątej pozycji, na jedenastu kierowców, którzy dotarli do mety. Jego kolega zespołowy - Charles Leclerc niespodziewanie był drugi.
- Szczerze mówiąc cieszę się, że obróciłem się tylko raz - powiedział Sebastian Vettel. - Było bardzo ciężko. Zrobiło się bardzo ciasno. Sądzę, że Carlos skręcił, kiedy byłem tuż obok niego. Chciałem przejechać blisko niego i straciłem tył.
- Szczerze mówiąc kilka razy traciłem przyczepność z tyłu, dlatego cieszę się, że obróciłem się tylko raz - podkreślił. - Musimy się temu przyjrzeć. Samochód było bardzo trudny w prowadzeniu.
Komentując dalej osiągi SF1000 z minionego weekendu, dodał: - Nie czułem się zbyt pewnie w samochodzie. Dobrze, że w przyszłym tygodniu mamy kolejny wyścig, aby sprawdzić, jak normalnie zachowuje się bolid.
- Byłem dość zadowolony z testów zimowych. W odniesieniu do zeszłorocznego auta, to wydaje się nieco lepsze w zakrętach. Przez pierwszą połowę weekendu jego balans był dobry, ale przez drugą już tak to się nie przedstawiało.
- Musimy się zastanowić co jest nie tak. Jak już wspomniałem, nie czułem się pewnie, aby znaleźć dobrą regularność w kontekście okrążeń i tempa, w jakim je pokonywałem - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze