Vettel: Mistrzostwo zapewni powrót na szczyt
Kierowcy Ferrari po zakończeniu GP Singapuru zgodnie przyznali, że włoską markę czeka jeszcze sporo pracy, zanim ta powróci na szczyt Formuły 1, ale wywalczony dublet daje nadzieję, że wszystko zmierza w dobrą stronę.
Charles Leclerc, Ferrari, Race winner Sebastian Vettel, Ferrari and Max Verstappen, Red Bull Racing on the podium
Sam Bloxham / Motorsport Images
Pierwsze miejsce Sebastiana Vettela, po dwóch triumfach Charlesa Leclerca, było trzecim z rzędu zwycięstwem włoskiem marki. Ostatni raz kibice Ferrari mogli cieszyć się z takiej passy w 2008 roku, gdy Felipe Massa i Kimi Raikkonen byli najszybsi w Malezji, Bahrajnie i Hiszpanii.
Leclerc zapytany, czy ostatnie weekendy oznaczają, że Ferrari wraca na szczyt, odpowiedział: - Mam taką nadzieję. Będzie ciężko, ponieważ jestem pewien, że inne zespoły wprowadzą poprawki na kolejne wyścigi. W ostatnich tygodniach mieliśmy dwa skrajne typy torów i byliśmy szybcy na obu z nich. Nie była to dla nas wielka niespodzianka, ale w Singapurze, gdzie potrzebny jest duży docisk, było to pewne zaskoczenie. Jest dobrze i mam nadzieję, że to dobry znak na przyszłość - komentował Leclerc.
- Jestem już od pewnego czasu w Ferrari i myślę, że jest tylko jeden sposób, by ogłosić powrót. Jest to zdobycie mistrzostwa. To bardzo surowy osąd, ale tak właśnie jest. Taka jest rzeczywistość. Ciężko nad tym pracujemy. Wydaje mi się, że bardzo ciężko będzie zmienić sytuację, zwłaszcza że Mercedes świetnie prezentował się w 14-15 wyścigach, ale nadal walczymy, ponieważ wszystko, czego dowiemy się w tym roku, pomoże w przyszłym sezonie - dodał Vettel.
- Oczywiście chcemy więcej. Chcemy być najlepszym zespołem w stawce, ale teraz nim nie jesteśmy. Ostatnie wyścigi były dla nas dobre, co buduje naszą pewność, ale czeka nas jeszcze sporo pracy - zakończył Niemiec.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze