Vettel: Mogę pokonać każdego
Mimo niezbyt udanego sezonu, Sebastian Vettel jest przekonany, że nadal może pokonać każdego rywala w stawce Formuły 1. Niemiec podkreśla, iż wygrywanie i obawa przed konkurentami nie idą w parze.
Sebastian Vettel, Ferrari
Zak Mauger / Motorsport Images
Vettel nie miał udanego sezonu. Czterokrotny mistrz świata wygrał tylko jeden wyścig - w Singapurze - a w końcowej klasyfikacji pokonał go Charles Leclerc, który dołączył do Ferrari na początku roku. Świetna postawa młodego Monakijczyka sprawiła, że Vettel po raz pierwszy od 2014 roku przegrał wewnętrzny pojedynek z zespołowym partnerem. Podczas ostatniego sezonu w Red Bull Racing lepszy od niego okazał się Daniel Ricciardo.
Niemiecki kierowca neguje jednak sugestię, że trudno mu sobie poradzić, gdy po drugiej stronie garażu jest silny oponent. Zaznacza również, iż pięć lat temu nie był gorszy niż Australijczyk.
- Nie postrzegam tego w ten sposób - stwierdził Vettel w rozmowie z niemieckim Motorsport Magazin. - Rozumiem, że ludzie odnoszą się do sezonu 2014. Uczciwie jest przyznać, iż na papierze przegrałem z Danielem, ale wiem również, że niektóre rzeczy nie potoczyły się wtedy tak, jak oczekiwaliśmy.
- Głównym celem w 2014 roku nie było podium ani piąte miejsce. Celem było wygrywanie wyścigów. Być może moja postawa różniła się od tej prezentowanej przez Daniela. Nie był to generalnie udany sezon.
- Nie chcę powiedzieć, że nie miałem szczęścia, ale kilka razy mnie ono zawiodło. Samochód nie działał tak, jak powinien i tym podobne rzeczy. Może to zniekształcać obraz [tamtego sezonu].
Pełen wzlotów i upadków sezon oraz kilka błędów, które przytrafiły się Vettelowi, sprawiły, że zdaniem wielu obserwatorów utytułowany kierowca swoje najlepsze czasy ma już za sobą. W obliczu kończącego się za dwanaście miesięcy kontraktu z Ferrari, dalsza przyszłość Niemca w Maranello stoi pod znakiem zapytania. Sam zawodnik wciąż wierzy, że może być najlepszy.
- Ważne jest mieć świadomość jak minął rok i jak się z tym czuję. Byłem świadkiem sukcesu zespołowego kolegi w 2014. Teraz też tak było i nie mam z tym problemu.
- Jestem jednak przekonany, że mogę pokonać każdego, kto pojawi się w stawce. Nie boję się rywalizacji. Inaczej nie miałoby to sensu. Chęć zwycięstwa i obawa przed konkurencją to dwie rzeczy, które nie idą w parze - podsumował Sebastian Vettel.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze