Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vettel może poprowadzić do sukcesu

Lawrence Stroll uważa, że z pomocą Sebastiana Vettela Aston Martin może walczyć o najwyższe cele w Formule 1.

Sebastian Vettel, Ferrari in the press conference

Sebastian Vettel, Ferrari in the press conference

Mark Sutton / Motorsport Images

Po inwestycjach biznesowych Strolla ekipa Racing Point stała się zespołem fabrycznym Astona Martina. Samochody tej marki wrócą do stawki F1 po ponad 60 latach. Barw ekipy bronić będą Lance Stroll oraz Sebastian Vettel, który rozstał się z Ferrari.

Vettel był współtwórcą sukcesów Red Bull Racing na początku minionej dekady. Niemiec zdobył z ekipą z Milton Keynes cztery mistrzowskie tytuły. I choć dorobek ze Scuderii okazał się rozczarowaniem, w Astonie Martinie wierzą, że Vettel może im pomóc w walce o najwyższe cele.

- Sebastian ma za sobą trudny rok - powiedział Stroll w rozmowie z BBC. - Nikt z nas nie miałby łatwo, gdyby przed startem sezonu dowiedział się o utracie pracy. To spore obciążenie mentalne, a wiemy jak ta sfera jest ważna dla kierowców F1.

- [Vettel] otrzymał samochód trudny w prowadzeniu i który nie pasował do jego stylu jazdy. Podobną rzecz widzieliśmy podczas jego ostatniego sezonu w Red Bullu. Jednak jest czterokrotnym mistrzem świata. W ciągu jednego roku raczej nie zapomniał, jak się jeździ. Pod względem etyki pracy nie ma sobie w padoku równych. Pracuje bardzo ciężko.

- Żeby zostać mistrzami świata chcemy skłonić ludzi, aby myśleli i zachowywali się jak mistrzowie. By to uczynić, wprowadzamy do ekipy czterokrotnego mistrza. Poprowadzi zespół tam, gdzie wszyscy chcielibyśmy być.

- Nie martwię się. Znam Sebastiana i mam 100 procent pewności, że wykona z nami fantastyczną robotę. Jest zmotywowany bardziej niż kiedykolwiek - podsumował Lawrence Stroll.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Steiner spokojny o atmosferę
Następny artykuł Nikt nie odmówiłby Ferrari

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska