Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vettel nie był wybawcą Ferrari

Zdaniem Fernando Alonso Ferrari po pięciu sezonach zdało sobie sprawę, że Sebastian Vettel nie będzie ich „wybawcą” i skupiło swoją uwagę na Charlesie Leclercu.

Charles Leclerc, Ferrari, and Sebastian Vettel, Ferrari

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Leclerc dołączył do Ferrari w sezonie 2019 i od razu zadomowił się w ścisłej czołówce stawki F1. Monakijczyk wygrał wtedy dwa wyścigi i w końcowym rozrachunku uplasował się wyżej niż bardziej doświadczony Vettel.

W ubiegłym sezonie dysproporcja w formie obu kierowców była jeszcze większa, ale już przed jego rozpoczęciem Ferrari zapowiedziało, że nie podpisze z Vettelem nowego kontraktu. W Maranello przyszłość jednoznacznie związano z Leclerkiem, a na następcę Niemca wybrano Carlosa Sainza.

Według Alonso - który również nie zdołał wywalczyć tytułu w barwach Ferrari - Scuderia zdała sobie sprawę, że z Vettelem nie odniesie już sukcesu.

- Mistrzostwo świata pewnie by zwiększyło napięcie - powiedział Alonso w rozmowie z RAI Sport. - Jednak po pięciu latach stało się jasne, że Seb nie będzie wybawcą, a Leclerc ma większy potencjał. Sainz wydaje się być odpowiednim zespołowym partnerem dla Charlesa.

Alonso podkreślił również, że występy w barwach Ferrari są szczególne, podobnie jak sytuacja panująca w zespole.

- To trochę inny wymiar. Jest management sportowy, polityka i wiele osób zaangażowanych w proces decyzyjny. Inne zespoły są w F1 przez dziesięć czy piętnaście lat, a potem odchodzą. Ferrari nie może sobie na coś takiego pozwolić.

- Oczywiście, nie wygraliśmy, ale dwukrotnie byliśmy w walce o mistrzostwo aż do ostatniego wyścigu. Mówię o tym, ponieważ nikt nie pamięta o drugich miejscach. W latach 2017-2018 to samo było z Vettelem. Prawda jest taka, że w ciągu ostatnich siedmiu lat wygrywał tylko jeden zespół - podsumował Fernando Alonso.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Krótszy kontrakt Hamiltona
Następny artykuł Tsunoda nie martwi się błędami

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska