Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vettel nie czuje się pewnie

Sebastian Vettel przyznał przed rozpoczęciem wyścigowego weekendu w Singapurze, że nie ma pełnego zaufania do tegorocznego modelu Ferrari i nie należy nadmiernie komplikować sytuacji, ponieważ walczy, by poprawić swoją formę.

Sebastian Vettel, Ferrari

Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images

Podczas gdy zespołowy kolega Niemca: Charles Leclerc wygrał ostatnie dwa wyścigi, Vettel kończył je na odpowiednio czwartym i trzynastym miejscu. Podczas GP Włoch Vettel obracał się na początku wyścigu, a wracając na tor, wypchnął z niego Lance'a Strolla.

Po GP Włoch Niemca bronił Juan Pablo Montoya, który uważał, że błąd popełniony przez Vettela nie jest oznaką słabszej formy psychicznej. Zapytany o komentarz Kolumbijczyka, Vettel odpowiedział: - Nie sądzę, by chodziło o moją mentalność. Jestem we właściwym miejscu. Myślę, że robię dobre rzeczy, dlatego uważam, że ważne jest, by nadmiernie nie komplikować sytuacji i się nie poddawać. Mogę nie mieć pełnego zaufania do auta, ale wydaje mi się, że lepiej je rozumiem. Później chodzi już tylko o szczegóły. Gdy odpowiednio je ułożę, coś "kliknie" i wszystko zacznie się układać. Do tego czasu, muszę mieć pochyloną głowę.

Vettel został również poproszony o porównanie swojej obecnej formy do innych, podobnych sytuacji z przeszłości: - Nie porównuję tego. Przyjmuję to takim, jakim jest i nie jest świetnie, ale nie ma katastrofy. Podczas weekendu wyścig jest najważniejszym momentem i jedna chwila może go zmienić. Tak stało się w Monzy. Oczywiście zaraz po wyścigu przyznałem się do błędu. Nie mogłem nic innego powiedzieć. Takie rzeczy są częścią nas i wyścigów. To nie jest poziom, na którym chcę występować, ale takie rzeczy zdarzają się od czasu do czasu każdemu z nas.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sainz wierzy w Hulkenberga
Następny artykuł Hulkenberg: Moja przyszłość nie zależy ode mnie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska