Vettel nie ma odpowiedzi

Na Circuit de Barcelona-Catalunya Vettel po raz drugi z rzędu i trzeci w sezonie nie awansował do finałowego segmentu kwalifikacji. Tym razem Niemcowi zabrakło zaledwie dwóch tysięcznych - o tyle szybszy okazał się Lando Norris.

Mimo że atmosfera w Ferrari nie należy do najlepszych, zespół stara się pomóc utytułowanemu kierowcy. Przed wyścigowym weekendem w Hiszpanii zmieniono podwozie w samochodzie Vettela. Nie rozwiązało to jednak problemów czterokrotnego mistrza świata.

- Pierwszy sektor był OK, a potem w środkowym samochód stał się nerwowy - opowiadał Vettel. - Szczególne trudności miałem w „siódemce”. Traciłem kontrolę nad tyłem w połowie zakrętu, więc trudno było ocenić prędkość, z jaką można tam wjechać. Również zakręt piąty był dla mnie wyzwaniem podczas tego popołudnia.

- W końcowym sektorze było trochę lepiej, ale nadal trudno znaleźć właściwy balans. To była jedna z bardziej udanych sesji tego weekendu, ale oczywiście nadal niewystarczająco dobra.

Pytany o progres samochodu po wymianie podwozia, Vettel odpowiedział, że bolid zachowuje się raz lepiej, raz gorzej.

- Są rzeczy, na które naprawdę nie mogę znaleźć odpowiedzi. Staram się jednak robić wszystko, co w mojej mocy i ignorować te rzeczy, które wydają się być złe. Daję z siebie wszystko. Nic więcej nie mogę teraz zrobić - podsumował Sebastian Vettel.

Drugi SF1000, kierowany przez Charlesa Leclerca, znalazł się w trzecim segmencie kwalifikacji. Monakijczyk osiągnął w Q3 dziewiąty rezultat.