Vettel nie odmówiłby Mercedesowi
Sebastian Vettel nie odmówiłby przejścia do zespołu Mercedesa.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Vettel po tegorocznych mistrzostwach F1 rozstaje się z Ferrari. Od sezonu 2021 będzie reprezentował ekipę Aston Martin, czyli przemianowane Racing Point.
- Myślałem o zakończeniu kariery, ale wciąż mam coś do zaoferowania w tym sporcie, a propozycja Astona Martina pojawiła się we właściwym czasie - powiedział Vettel dla Corriere dello Sport.
- Lawrence’a Strolla i Otmara Szafnauera [red. właściciel i szef zespołu] znam od dawna - kontynuował. - Spotkaliśmy się na padoku, zapytali o kontrakt i tak zaczęły się rozmowy między nami. Nie muszę tego ukrywać.
Vettel przyznaje, że już nie ma „miłości’ między nim i Ferrari, ale powstrzymuje się od obwiniania Scuderii za niepowodzenia w ich współpracy.
- Na pewno nie będę oskarżał Ferrari. Mam samochód w swoich rękach i zawsze takie jest moje nastawienie, odkąd skończyłem szesnaście lat. Najlepszym Ferrari dysponowałem w 2017 roku. Brakowało nam trochę mocy w kwalifikacjach, ale często meldowaliśmy się przed Mercedesem. Były zarówno wzloty, jak i upadki.
Jeśli chodzi o Mercedesa, Vettela zapytano o niedawne twierdzenie Maxa Verstappena. Holender uznał, że większość obecnej stawki F1 wygrywałaby wyścigi, siedząc w samochodzie Lewisa Hamiltona.
- Ciężko stwierdzić, czy to jest możliwe. Mercedes jest świetny, niesamowicie mocny i Lewis korzysta na tym. Wielu kierowców z pewnością odniosłoby sukces będąc na miejscu Hamiltona. On jednak zwycięża w każdy weekend i to jest właśnie jego siła.
Wiele spekulowano o ewentualnym kontrakcie Vettela z niemieckim producentem, gdy już było wiadomo, że nie zostanie w Ferrari.
- Nie odmówiłbym szansy na jazdę Mercedesem. Żaden z kierowców nie zrezygnowałby z takiej opcji i z pewnością byłbym gotowy zmierzyć się z Lewisem.
- Należałoby zapytać również jego, ale sądzę, że chciałby jeździć ze mną w tym samym zespole. Darzymy się szacunkiem - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze