Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vettel nie rozmawiał o wcześniejszym odejściu

Sebastian Vettel zarzeka się, że nie prowadził z Ferrari żadnych rozmów na temat wcześniejszego zakończenia współpracy.

Sebastian Vettel, Ferrari, and Marc Gene walk the circuit

Sebastian Vettel, Ferrari, and Marc Gene walk the circuit

Mark Sutton / Motorsport Images

Vettel i Ferrari zapowiedzieli w maju, że kończą współpracę po sezonie 2020. Czterokrotny mistrz świata jak dotąd słabo radzi sobie w trakcie tegorocznej rywalizacji. Poza osiągami SF1000, na nieudane występy wpływ ma także atmosfera panująca w zespole. Niemiec coraz bardziej daje wyraz swojemu niezadowoleniu, zwłaszcza poprzez komunikaty radiowe - lub ich wymowny brak - po zakończeniu wyścigów.

Choć wielu obserwatorów uważa, że należałoby przyspieszyć rozbrat, Vettel stwierdził, że jego wcześniejsze odejście z Maranello nie było dyskutowane.

- Nie wydaje mi się - odpowiedział Vettel, pytany o ewentualne wcześniejsze rozstanie z Ferrari. - Nie rozważaliśmy tego ani o tym nie rozmawialiśmy. Wydaje mi się, że to pytanie nie powinno być skierowane tylko do mnie.

- Wiem do czego jestem zdolny i jaką pracę mogę wykonać. W tym momencie nie wszystko przebiega gładko. Jestem jednak pewien, że jeśli trochę się uspokoi i nadarzy się jakaś okazja [na dobry wynik], to z niej skorzystam.

Po niezwykle słabym występie Vettela podczas dwóch weekendów na Silverstone, Ferrari przygotowało na Grand Prix Hiszpanii nowe podwozie dla Niemca. 33-latek stwierdził, że nie obawia się o nierówne traktowanie jego i aktualnego lidera włoskiej stajni, czyli Charlesa Leclerca. Jednocześnie dodał, że nie spodziewa się cudów po nowym podwoziu.

- Szczerze mówiąc, nie próbuję się w to mieszać tylko staram się jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Oczywiście w tej chwili nie jest to zwykły rejs, a raczej mamy do czynienia ze wzburzonym morzem. Jest jak jest i muszę zrobić wszystko, aby pozostać skoncentrowanym i budzić się rano z chęcią poradzenia sobie z tym.

- Nie spędziłem wspaniałego weekendu na Silverstone, a to tor, który lubię. Nie czułem się dobrze w samochodzie i nie byłem w stanie wydobyć z niego tak dużo, jak Charles.

- Czas pokaże czy [nowe podwozie] pomoże, ale wymieniliśmy je, ponieważ tamto miało uszkodzenia. Znaleźliśmy małe pęknięcia po weekendzie na Silverstone. Naprawiliśmy je i teraz jest podwoziem zapasowym, a zapasowe stało się wyścigowym. Zobaczymy, nie spodziewam się cudów. Miejmy nadzieję, że weekend będzie łatwiejszy - zakończył Sebastian Vettel.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ecclestone zwraca się do Strolla
Następny artykuł Ptak przestraszył Bottasa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska