Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Vettel potrzebuje wsparcia Ferrari

Ross Brawn uważa, że odzyskanie pewności przez Sebastiana Vettela powinno być teraz ważnym zadaniem dla Ferrari przed kolejnym sezonem.

Sebastian Vettel, Ferrari

Sebastian Vettel, Ferrari

Jerry Andre / Motorsport Images

Niemiec zaliczył bardzo słaby występ w Grand Prix Włoch. Obrócił się w zakręcie Ascari. Następnie niebezpiecznie powrócił na tor, wyjeżdżając tuż przed Lance'a Strolla.

Za swój manewr otrzymał karę stop&go oraz trzy punkty karne do licencji. Jeszcze jeden poważny incydent i nie zostanie dopuszczony do startu w wyścigu.

W tym samym czasie, drugi z kierowców ekipy z Maranello - Charles Leclerc wygrał domowy wyścig zespołu. To wszystko sprawia, że czterokrotny mistrz świata jest pod coraz większą presją.

- Vettel bez wątpienia jest jednym z najlepszych kierowców w naszym sporcie, ale w tym trudnym okresie potrzebuje wsparcia ze strony zespołu, aby odzyskał pewność siebie, której w tej chwili mu brakuje - powiedział dyrektor sportowy F1, były szef ekipy Ferrari - Ross Brawn.

- To wraz z naciskiem na rozwój samochodu musi być priorytetem dla Mattii Binotto w nadchodzących tygodniach - kontynuował.

Brawn sądzi, że Vettel zawiódł się na Leclercu po farsie w sobotnich kwalifikacjach na Monzy. Pomimo ustaleń i polecenia zespołu, aby umożliwić jazdę Niemcowi w cieniu aerodynamicznym podczas Q3, celowo opóźniał wyjechanie przed samochód kolegi zespołowego.

- Jednak to, co wydarzyło się w wyścigu, zależało już całkiem do niego - dodał. - Sebastian popełnił dwa błędy na siódmym okrążeniu. Obrócił się, a następnie uderzył w Strolla. To wygląda jeszcze gorzej w świetle podwójnego zwycięstwa Leclerca na Spa i Monzy.

- Nieuniknionym faktem jest, że bez względu na to, kto jest kierowcą i jak dobre nastroje są w zespole, twoim pierwszym rywalem zawsze jest kolega z ekipy - uznał Brawn. - Do pewnego stopnia Sebastian doświadcza teraz tego, z czym spotkał się w swoim ostatnim sezonie w Red Bullu w 2014 roku. Wtedy miał do czynienia z Danielem Ricciardo, młodym zawodnikiem, który miał niesamowite tempo.

Niedzielna jazda Leclerca wywołała trochę kontrowersji, szczególnie nieprzepisowa obrona przed Lewisem Hamiltonem, za co otrzymał jedynie ostrzeżenie.

Brawn pozostaje pełen uznania dla 21-latka. Przypomniało mu to sytuację z 2003 roku, kiedy o zwycięstwo walczyli Michael Schumacher i Juan-Pablo Montoya.

O Leclercu powiedział: - Zawodnik Ferrari nie odpuścił i był na granicy dozwolonych zasad. Tak zawsze robią wspaniali mistrzowie.

- W dziwnej sesji kwalifikacyjnej w Q3, w rzeczywistości poradził sobie bardzo sprytnie - stwierdził.

- Po zwycięstwie na Spa poprzedniej niedzieli, miał niesamowity weekend. Najbardziej imponuje mi to, jak szybko uczy się wszystkiego. Cały czas staje się coraz lepszy, jako kierowca i mężczyzna.

Zasugerował też, że zwycięstwa Leclerca na Spa i Monzy są bardzo podobne do osiągnięć Michaela Schumachera.

- Ostatnim zawodnikiem, który wygrał te dwa wyścigi z rzędu był Michael Schumacher w 1996 roku. Być może historia zaczyna się powtarzać - dodał.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Imola i Mugello chcą u siebie F1
Następny artykuł Zespoły omówią kwestie pomocy w Q3

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska