Vettel powinien zrobić rok przerwy
Helmut Marko, doradca sportowy Red Bulla, stwierdził, że Sebastian Vettel powinien był zrobić sobie rok przerwy od Formuły 1.
Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images
Jeszcze przed startem minionego sezonu Ferrari zapowiedziało, że nie przedłuży kontraktu z Sebastianem Vettelem. Sportowa przyszłość czterokrotnego mistrza świata przez długi czas pozostawała niepewna. Ostatecznie trafił on do Astona Martina, „spadkobiercy” Racing Point, zastępując Sergio Pereza.
Ubiegły sezon był dla Vettela jednym z najgorszych w karierze. Niemiec nie był w stanie włączyć się do walki o najwyższe cele. W głównej mierze winny był mało konkurencyjny SF1000, jednak sam kierowca również nie ustrzegł się błędów. Wielu było zdania, że czas Vettela już minął. Inni z kolei uważali, że w nowym dla siebie zespole z miejsca odzyska formę.
Występ w Grand Prix Bahrajnu pokazał, że zapowiadana poprawa nie przyjdzie łatwo. Vettel nie awansował z Q1, w dodatku za zignorowanie żółtych flag cofnięto go na ostatnie pole startowe. W wyścigu nie było wiele lepiej. Niemiec dojechał piętnasty. Zarobił kolejne punkty karne, tym razem za kolizję z Estebanem Oconem. Wydaje się, że problemy sprawia również samochód - Aston Martin już podczas testów cierpiał z powodu niestabilnego tyłu.
W wywiadzie wideo dla Formel1.de, siostrzanej strony Motorsport.com, Helmut Marko pytany o Vettela, powiedział:
- Byłem zdania, co też wam wtedy mówiłem, iż powinien wziąć roczny urlop, uporządkować sprawy, zadać sobie pytanie czego chce. A potem... Wierzę, że w przyszłym roku Formuła 1 zaoferuje wiele możliwości.
- Jednak on tego nie zrobił. Siedzi teraz w Astonie Martinie, który cierpi tak, jak Mercedes. To przecież podobne samochody. Ten jeden wyścig nie przyniósł odrodzenia.
Choć problemy Mercedesa i Astona są podobne, ci drudzy tracą około 1,5 sekundy. Na sugestię, iż przyczyną straty może być kierowca, Marko stwierdził:
- Musimy teraz cofnąć się do przedsezonowych testów [w Bahrajnie]. Tam, „oba” Mercedesy - tak je nazwijmy - miały bardzo niestabilny tył. Mercedes dał radę to ustabilizować, również dzięki swojej rutynie i możliwościach. Z tego co widzę, w przypadku Astona Martina to się nie udało.
- Ostatecznie ich stabilność się poprawi, ale nie tak, jak Mercedesa. Jeśli chodzi o te 1,5 s. - to nie tylko Vettel, powiedziałbym, że również samochód. Jeśli jestem dobrze poinformowany, Aston przywiózł nowe podwozie [na Grand Prix Bahrajnu]. Mercedes używał tych z testów.
- Wydaje mi się, że Aston jest obecnie szósty, może siódmy w stawce. Jednak z silnikiem Mercedesa i możliwościami, jakie mają, na pewno pójdą w górę. Choć to wiele nie zmienia. Jego [Vettela] wjechanie w Ocona było niezrozumiałe.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze