Vettel: Sukces zależny od samochodu
Sebastian Vettel wskazał faworyta przyszłorocznych mistrzostw, a swój własny sukces uzależnił od formy samochodu Astona Martina.
Sebastian Vettel, Ferrari SF1000
Charles Coates / Motorsport Images
Vettel po sześciu sezonach żegna się z Ferrari. Scuderia zapowiedziała w maju, że nie jest zainteresowana dalszą współpracą z czterokrotnym mistrzem świata, rozkręcając tym samym transferową karuzelę. Niemca w Maranello zastąpi Carlos Sainz. Przyszłość Vettela w F1 przez długi czas stała pod znakiem zapytania. Ostatecznie trafi on do Racing Point. Zespół z Silverstone będzie w przyszłym roku występował jako Aston Martin.
Biorąc pod uwagę słabą formę Ferrari, wielu łączy transfer Vettela z szansą na powrót do czołówki. Sam kierowca tonuje nieco te nastroje.
- Trudno powiedzieć - przyznał Vettel w rozmowie ze Sky Deutschland. - Każdy, kto zna Formułę 1 wie, że określenie celu słowami zawsze zależy od możliwości samochodu i całego zespołu. W przyszłym roku Mercedes na pewno będzie faworytem.
Choć sportowa emerytura była blisko, Vettel czuje ekscytację nowym projektem.
- To wyzwanie i swego rodzaju nastrój. Zajmujemy się nowym projektem. Łączymy siły i mamy wiele frajdy.
Współpraca doświadczonego Niemca z Charlesem Leclerkiem nie układała się najlepiej, zwłaszcza w końcówce sezonu 2019. Vettel pożegnał jednak kolegę miłą dedykacją na kasku i przyznał, że nauczył się kilku rzeczy od dużo młodszego kierowcy.
Jesteś najbardziej utalentowanym kierowcą, jakiego spotkałem w ciągu ostatnich 15 lat. Nie zmarnuj tego! Jednak upewnij się, że cokolwiek robisz, będziesz szczęśliwy i uśmiechnięty - napisał.
- Charles jest niesamowicie szybki - kontynuował w rozmowie Vettel. - Ma swój własny pomysł na prowadzenie samochodu i radzenie sobie z problemami. Pod tym względem, dwie lub trzy rzeczy mogłyby mi się przydać.
- Nauczyłem się też czegoś od Kimiego. Wydaje mi się, że zawsze możesz się czegoś nauczyć od każdego kierowcy.
Leclerc zdobył w sezonie 2020 98 punktów. Vettel był gorszy o 65 oczek.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze