Vettel w strukturach Formuły 1?
Stefano Domenicali nie wykluczył, że zaproponuje Sebastianowi Vettelowi posadę w strukturach Formuły 1.
Tydzień temu Vettel poinformował, że wraz z końcem bieżącego sezonu pożegna się z Formułą 1. Czterokrotny mistrz świata chce więcej czasu poświęcić rodzinie. Decyzja Niemca, choć spotkała się ze zrozumieniem, wywołała również zaskoczenie, ponieważ jeszcze niedawno zarówno kierowca, jak i zespół Astona Martina zapewniali, że jest wola dalszej współpracy.
- Dowiedziałem się o tym z mediów - przyznał przed weekendem na Węgrzech Domenicali, szef Formuły 1. - Teraz muszę porozmawiać z Sebastianem.
Włoch na łamach Sport Bild ujawnił, że do rozmów faktycznie doszło:
- Pośród różnych rzeczy omówiliśmy między innymi jego decyzję oraz przyszłość. Sebastian na zawsze będzie związany z Formułą 1. I chcemy oczywiście, by ten związek pozostał mocny również w przyszłości.
- Jeśli jest zainteresowany dołączeniem do naszego systemu i zdołamy się porozumieć, oczywiście chciałbym go tu mieć. Wiemy jednak, że po tym sezonie chce trochę odetchnąć i cieszyć się czasem spędzonym z rodziną.
Vettel dał się w ostatnim czasie poznać jako zaangażowany aktywista na rzecz ochrony środowiska i jak sam przyznał, również aspekty z tym związane miały wpływ na decyzję o pożegnaniu z F1.
Niemiec naciska na włodarzy serii, by ci przyspieszyli prace nad w pełni zrównoważonym paliwem. Vettel jeździł historycznym Williamsem FW14B z 1992 roku oraz Astonem Martinem GP z 1922 roku. Oba samochody napędzane były paliwem stworzonym bez składników kopalnych.
Domenicali odpiera jednak zarzuty Vettela o opieszałość:
- Jest różnica, gdy chcesz jeden samochód przygotować na jedno, dwa okrążenia, a dwadzieścia na siedemdziesiąt okrążeń i cały sezon.
- Z całą pewnością zobaczę za mojego życia przyjazne środowisku paliwo - zapewnił Stefano Domenicali.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.