Vettel: Wolałbym 16 wyścigów
Sebastian Vettel stwierdził, że jego zdaniem w kalendarzu Formuły 1 powinno znaleźć się maksymalnie szesnaście wyścigów. Niemiec skomentował także brak swojej domowej rundy.
Sebastian Vettel, Ferrari
Jerry Andre / Motorsport Images
Władze Formuły 1 opublikowały dziś wstępny kalendarz na sezon 2020. Zgodnie z oczekiwaniami znalazła się w nim rekordowa liczba 22 wyścigów.
Już wcześniej obawy na temat stopniowego poszerzania kalendarza wyraził szef zespołu Ferrari Mattia Binotto. Intensywny harmonogram przyszłorocznych zajęć skomentował również kierowca włoskiej stajni - Sebastian Vettel.
Niemiec przyznaje, że jako kierowca i tak jest w dobrej sytuacji, ponieważ dodatkowa runda nie obciąży go tak bardzo jak innych członków personelu. Mimo to czterokrotny mistrz świata chętnie wróciłby do kalendarza złożonego z szesnastu wyścigów.
- Myślę, że jako kierowcy mamy szczęście. Oczywiście dla nas to też więcej wyścigów, jednak to pozostali członkowie zespołów mają trudniej. Dla mechaników to może być duży stres. F1 to wielkie przedsięwzięcie, wiele rzeczy musi być szykowane z wyprzedzeniem, więc dla niektórych wszystko może być bardziej skomplikowane niż do tej pory.
- Nie jestem organizatorem, ale sądzę, że im więcej wyścigów tym większe są ich [właścicieli] zarobki. Taki jest pewnie powód.
- Osobiście chciałbym wrócić do szesnastu wyścigów. To optymalna liczba. Dałoby to też kierowcom pewną elastyczność i swobodę, by robić coś innego. Jednak jak już wspomniałem dla nas to nie jest takie skomplikowane, więc po prostu to akceptujemy.
W rozszerzonym kalendarzu zabrakło miejsca dla rundy w Niemczech. Vettel zapytany co trzeba zrobić, by kierowcy ponownie rywalizowali w jego kraju, odpowiedział:
- Nie wiem, może nic nie trzeba robić. Może przyszły rok lub kolejne lata pokażą, że F1 musi być obecna w Niemczech i ponownie spojrzy w naszą stronę. Sądzę, że F1 nie powinna tracić rund w krajach o bogatej historii [wyścigowej], takich jak Niemcy, Wielka Brytania czy Włochy.
- Prawdopodobnie chodzi o pieniądze. Tak jak powiedziałem, może nic nie trzeba robić, a F1 sama się zorientuje, że musimy się ścigać w Niemczech i to wystarczy.
- Mam nadzieję, że gdziekolwiek pojedziemy w zamian, to wyścig będzie tak ciekawy jak ten w Niemczech, a trybuny będą pełne ludzi. Choć mam co do tego wątpliwości - zakończył Sebastian Vettel.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze