Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

W Alpine jest lepiej

Fernando Alonso wyraził opinię, że jego zespół Alpine F1 jest w zdecydowanie lepszej formie niż dwanaście miesięcy temu.

Fernando Alonso, Alpine A521

Fernando Alonso, Alpine A521

Charles Coates / Motorsport Images

Alpine zajęło piąte miejsce w zeszłorocznych mistrzostwach konstruktorów dzięki niespodziewanemu zwycięstwu Estebana Ocona na Węgrzech i podium Alonso w Katarze, dwóm wyróżniającym się wynikom, które zdecydowanie pomogły im w walce z AlphaTauri.

Obecnej zimy były zespół Renault wznowił przetasowania w swoich strukturach. Rozstali się z dyrektorem wykonawczym Marcinem Budkowskim i doradcą Alainem Prostem, podczas gdy były szef ekipy Aston Martin - Otmar Szafnauer, jest przypisywany do organizacji z Enstone w podobnej roli.

Alpine zaliczyło nierówny sezon 2021, ale są przekonani, że poprawili swoje operacje na torze oraz za kulisami, które pomogły im w sięgnięciu po takie rezultaty, jak wspomniana wygrana Ocona w Budapeszcie.

Alonso zgodził się, że Alpine jest teraz „w lepszej kondycji” niż na początku ubiegłego sezonu.

- Wciąż nie rozwiązaliśmy wszystkich problemów, ale każdy będzie miał inne zdanie w tym kontekście - powiedział Hiszpan. - Oczywiście z moim doświadczeniem w pracy dla różnych zespołów, widziałem rzeczy, z którymi nie radziliśmy sobie, ale też nasze mocne obszary. Na każdym kroku staramy się, aby ekipa była coraz silniejsza i właściwiej przygotowana do sezonu 2022.

- Myślę, że teraz jesteśmy w lepszej formie niż w marcu zeszłego roku, w Bahrajnie, ale wciąż jest kilka zagadnień, które na pewno będziemy musieli naprawić - nie ukrywał. - Musimy zniwelować straty w osiągach silnika, dlatego pracujemy nad nowym projektem. Tyczy się to również aerodynamiki.

- Ciężko jednak z określeniem różnic, obecnie wszyscy mają nadzieję, że je nadrobią, nie tylko my. W tym roku wchodzimy na zupełnie nieznane terytorium - podkreślił.

Czytaj również:

Wierzy, że Alpine dysponuje już odpowiednimi zasobami i nie może usprawiedliwiać się mniejszym budżetem w porównaniu do Mercedesa, Red Bulla czy Ferrari, ponieważ limit budżetowy został ograniczony do 140 milionów dolarów w 2022 roku.

- Jestem optymistą, mamy odpowiednie zasoby. Wspierają nas Luca de Meo i Laurent Rossi. Generalnie cały zarząd angażuje się w działania w Formule 1. Limit budżetowy powinien pomóc, ponieważ czołowe ekipy nie mogą już dowolnie wydawać pieniędzy. Teraz ten pułap jest mniej więcej taki sam dla wszystkich i wyłącznie od nas zależy, czy zbudujemy dobry samochód. Jeśli nam się to nie uda, będziemy uczyć się na błędach. Koniec końców nie ma miejsca na wymówki typu „mamy mniejszy budżet”, „mamy mniejsze zasoby” czy „bo używają dwóch tuneli aerodynamicznych”. Takie tłumaczenia już się skończyły - zakończył Alonso.

Czytaj również:
 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Analiza musi dać jasne odpowiedzi
Następny artykuł Walka o tytuł wpłynęła na przygotowania

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska