W McLarenie świadomi straty
Andreas Seidl, szef zespołu McLarena, przyznał, że strata ekipy z Woking do wiodących w F1 Mercedesa i Red Bull Racing wciąż jest duża.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
McLaren, choć nadal bez zwycięstwa od ponad 9 lat, z sezonu na sezon poprawiał swoją formę. Ubiegłoroczną rywalizację ekipa z Woking zakończyła na najniższym stopniu podium.
Podczas inauguracji w Bahrajnie Lando Norris dojechał czwarty. Nowy nabytek McLarena - Daniel Ricciardo ukończył rywalizację w Sakhir trzy pozycje niżej. Norris mówił po wyścigu, iż czuje, że dystans dzielący McLarena od Mercedesa i Red Bull Racing uległ zmniejszeniu.
Seidl, choć dostrzega, że deficyt jest nieco mniejszy, zaznacza, że wciąż wiele pracy przed McLarenem.
- Chcemy być częścią pokolenia, które pomoże McLarenowi ponownie walczyć o zwycięstwa i mistrzostwo - powiedział Seidl w programie AvD Motor & Sport Magazin. - Musimy być też jednak realistami. Nadal mamy poważne braki w stosunku do dwóch wielkich zespołów - na przykład pod względem infrastruktury.
- Wciąż nie mamy w Woking tunelu aerodynamicznego. Dopiero niedługo chcemy go uruchomić. Pracujemy nad tymi deficytami i dwa lata temu opracowaliśmy jasny plan. Wierzę również, iż przyszłoroczna zmiana przepisów [technicznych] oraz tegoroczny limit wydatków, pomogą nam.
Głównym celem na sezon 2021 jest obrona trzeciego miejsca wśród konstruktorów. Zadanie nie będzie jednak łatwe.
- Dla nas ważne jest, aby zrobić w tym roku kolejny krok. Jako zespół, biorąc pod uwagę zarówno osiągi samochodu, jak i sposób pracy. Byłoby wspaniale, gdybyśmy potwierdzili swoje trzecie miejsce. Niemniej jednak, jesteśmy realistami.
- Byliśmy nieco ograniczeni, jeśli chodzi o rozwój z powodu zmiany silnika. Ostro rywalizujemy z AlphaTauri, Ferrari i innymi zespołami. Dostrzegam, że wykonaliśmy spory krok naprzód.
W Grand Prix Bahrajnu McLaren zdobył 18 punktów i jest trzeci w tabeli konstruktorów.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Polecane video
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze