W Red Bullu bez przygnębienia
Przedstawiciele Red Bulla zapewniają, że nie martwią się przerwaniem zwycięskiej serii, trwającej od początku sezonu aż po Grand Prix Singapuru.
Weekend w azjatyckim państwie-mieście od początku nie układał się po myśli Red Bulla. Nie najlepsze tempo w treningach znalazło swoje potwierdzenie w sesji kwalifikacyjnej. Żaden z dwóch RB19 nie awansował do finałowego segmentu czasówki.
Verstappen - zwycięzca kolejnych dziesięciu wcześniejszych wyścigów - ruszał z jedenastego pola i jeszcze przed startem zapowiadał, że nie ma szans nawet na podium. Później okazało się, że gdyby okresy neutralizacji pojawiły się w innych momentach rywalizacji, mistrz świata mógłby w końcówce dołączyć do walki o finisz w trójce. Ostatecznie dojechał piąty i licznik wygranych z rzędu zatrzymał się na wspomnianych dziesięciu.
- Wiedziałem, że ten dzień w końcu nadejdzie, więc nic się nie stało - przekonywał Verstappen. - Wszystko musi być idealnie. Wszyscy mówią: „zobaczcie, jak dominują i jak łatwo im wszystko przychodzi”. Nigdy nie jest łatwo!
- Jest wiele detali, które trzeba perfekcyjnie poskładać, a w ten weekend tego nie zrobiliśmy. I w konsekwencji byliśmy w odwrocie.
Red Bull Racing wygrał każdy z wcześniejszych czternastu tegorocznych wyścigów, ale żalu z powodu przerwanej serii oraz utraty szans na komplet zwycięstw w sezonie nie miał także Christian Horner, szef zespołu.
- Nie oczekiwaliśmy kompletu wygranych - stwierdził Horner. - Nadal przed nami osiem wyścigów, a wy pytaliście mnie o to od Dżuddy. Dociągnęliśmy do piętnastu i to przekracza nasze najśmielsze oczekiwania.
- Dla Maxa dziesięć zwycięstw z rzędu to też coś szalonego. Ostatnim razem czegoś podobnego dokonał w naszym samochodzie Sebastian Vettel. Jeszcze raz więc powtórzę, że jesteśmy niesamowicie dumni, mając dwóch kierowców na czele tej rekordowej listy zwycięstw. Chociaż podobno statystyki nie mają znaczenia, jako zespół wypełnia nas duma.
- Zaszliśmy tak daleko, bijąc rekord McLarena i to pokazuje, jak trudno osiągnąć jest taką dominację, jak my w tym roku. To świadectwo pracy wszystkich zaangażowanych.
Horner, podobnie jak Verstappen, przekonuje, że seryjne wygrywanie wcale nie jest takie łatwe, jak może wyglądać z zewnątrz.
- Piętnaście wygranych z rzędu to szaleństwo, zwłaszcza pamiętając o różnorodności torów czy warunków. Wczoraj nie byliśmy w Q3 po raz pierwszy, jeśli dobrze pamiętam, od 2018 roku. Dla zespołu to świetna passa, ale wiedzieliśmy, że kiedyś zostanie przerwana.
- To niesamowity rok, z którego wszyscy jesteśmy bardzo dumni. Mamy też nadzieję, że w najbliższy weekend to my będziemy górą.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.