W Zandvoort szykują się na komplet
Organizatorzy Grand Prix Holandii liczą, że będą mogli w całości zapełnić trybuny toru w Zandvoort.

Sezon 2021 w Formule 1 ruszy w ostatni weekend marca. Rywalizację w Bahrajnie będą mogli obejrzeć kibice, choć jedynie zaszczepieni przeciwko koronawirusowi lub mający infekcję za sobą. Szanse na udział widzów są również w Portimao, które, podobnie jak przed rokiem, włączono do harmonogramu. Z kolei w Baku zapowiedziano już, że uliczny wyścig odbędzie się za zamkniętymi drzwiami. Mimo to Chloe Targett-Adams, dyrektor ds. promocji wydarzeń, przyznała, że F1 spodziewa się obecności kibiców podczas większości wyścigowych weekendów.
Wydarzenie w Zandvoort zostało w ubiegłym roku odwołane. W Holandii nie chciano świętować powrotu F1 przy pustych trybunach. W tym sezonie wizytę nad Morzem Północnym zaplanowano na wrzesień. Organizatorzy wierzą, że będą mogli sprzedać komplet wejściówek.
- W zeszłym roku było bardzo ciężko, więc musieliśmy podjąć pewne kroki - powiedział Robert van Overdijk, szef toru, w rozmowie z telewizją Ziggo Sport. - Kalendarz na ten sezon daje nam nadzieję.
- Przygotowujemy się do wydarzenia, jakby każdego dnia miało przyjść 105 tysięcy widzów. Jeszcze nie wiemy ilu widzów będzie mogło wejść, ale musimy być przygotowani na komplet. W każdym razie Grand Prix Holandii na pewno się odbędzie.
Czytaj również:

O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Tagi | zandvoort , formuła 1 , gp holandii |
Autor | Tomasz Kaliński |