Walka Vettela i Leclerca jest dobra dla Ferrari
Mattia Binotto wspiera Sebastiana Vettela. Kierowca Ferrari mocno krytykowany w zeszłym roku za błędy, wydaje się, że wraca do starych nawyków.
Charles Leclerc, Ferrari SF90 overtakes Sebastian Vettel, Ferrari SF90 for the lead
Mark Sutton / Motorsport Images
Podczas Grand Prix Bahrajnu, zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu, nowy kierowca włoskiej ekipy – Charles Leclerc, zawsze był o krok przed Vettelem. Do tego Niemiec popełnił błąd podczas walki z Hamiltonem, obracając się na torze.
Vettel zaznaczył, że nie czuje się pewnie w tegorocznym samochodzie.
- W Bahrajnie zrobiliśmy zdecydowany krok naprzód w porównaniu do Melbourne - powiedział Vettel. - Jednak nadal nie było tak jak w Barcelonie, kiedy za kierownicą bolidu mogłem robić to, co chciałem.
- Charles był szybszy pod każdym względem - odniósł się jeszcze do drugiej rundy mistrzostw.
Mattia Binotto przyznaje, że zarządzanie rywalizacją między kierowcami Ferrari będzie trudnym wyzwaniem.
- Teraz, jako szef zespołu, muszę zarządzać naszymi kierowcami. Wcześniej tym się nie zajmowałem - powiedział Binotto. - Sądzę jednak, że to nawet jest dobra sytuacja. Ważne, aby w zespole panował dobry duch walki, dotyczy to również kierowców.
Wydaje się, że mocno krytykowany Vettel potrzebuje większego wsparcia od swojej ekipy niż młody Leclerc.
- Dla zawodnika ważne jest, aby miał świadomość wsparcia ze strony zespołu. Zapewniamy mu wszystko, aby czuł się dobrze - podkreślił Binotto. - Jednak moim zdaniem ważniejszy jest mocny samochód. Wtedy wszystko układa się lepiej. Oczywiście musi to być bolid, który mu odpowiada.
Sebastian Vettel, Ferrari SF90, be Charles Leclerc, Ferrari SF90
Photo by: Jerry Andre / Sutton Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze