Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Walka z Vettelem stresowała Ocona

Esteban Ocon przyznał, że stresował się walką z Sebastianem Vettelem podczas Grand Prix Abu Zabi - ostatniego wyścigu w karierze utytułowanego Niemca.

Esteban Ocon, Alpine A522, Sebastian Vettel, Aston Martin AMR22, Fernando Alonso, Alpine A522

Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images

Vettel już w lipcu poinformował, że wraz z końcem sezonu pożegna się z Formułą 1. Niemiec debiutował w 2007 roku, czterokrotnie zostawał mistrzem świata, a licznik występów w królowej motorsportu zatrzymał się na 299.

Ocon do wyścigu na Yas Marina Circuit ruszał z ósmego pola i tuż za sobą miał właśnie Vettela. Obaj walczyli o pozycję na wczesnym etapie rywalizacji. Vettel wyprzedził nawet Francuza, ale ten szybko skontrował. Później ich strategie się rozjechały - Ocon dwukrotnie wizytował mechaników i finiszował jako siódmy. Jeden postój Vettela okazał się nietrafiony, ale odchodzący z F1 35-latek zdołał zamknąć dziesiątkę.

Po zakończeniu rywalizacji Ocon przyznał, że pojedynek z Vettelem był nie tylko miły, ale i stresujący.

- Nie chciałem być tym, który zaliczy z nim kontakt podczas jego ostatniego wyścigu - powiedział Ocon. - Ale tak. To była dobra walka i walka fair. Jak zawsze z Sebem. Zabawa była przednia.

Z kolei Fernando Alonso - drugi z kierowców Alpine - ruszał za Vettelem i jeszcze przed startem mówił, ze zaopiekuje się Niemcem, upewniając się, że ten nie napotka problemów.

Ocon jednak nie zamierzał ustępować Vettelowi drogi, ale jak sam przyznał, podjął świadomą decyzję, by weterana utrzymać za sobą.

- Wtedy musiałem to zrobić. Wiedziałem też, że wkrótce zjadę na postój. Mieliśmy problemy na świeżym komplecie, zwłaszcza w przypadku pośredniej mieszanki. Później jednak było coraz lepiej.

Dzięki postawie Ocona i Alonso, Alpine zakończyło tegoroczną rywalizację na czwartej pozycji wśród konstruktorów. Astonowi Martinowi zabrakło punktu do szóstego miejsca.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Abu Zabi powrotem do rzeczywistości
Następny artykuł Ricciardo potwierdzony przez Red Bulla

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska