Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Werdykt FIA zachęci Red Bulla

Christian Horner przyznał, że ocena FIA mówiąca o legalności przednich skrzydeł McLarena i Mercedesa sprawi, że i Red Bull będzie chciał przygotować podobny projekt.

Christian Horner, Team Principal, Red Bull Racing, inspects a nose section

Christian Horner, Team Principal, Red Bull Racing, inspects a nose section

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Elastyczność przednich skrzydeł określona jest regulaminem, ale w ostatnim czasie uważnie przyglądano się temu elementowi u McLarena i Mercedesa.

Stopień uginania się skrzydeł był monitorowany przez FIA. Szczegółowych wyjaśnień oczekiwali przede wszystkim w Red Bullu, choć i Ferrari było zainteresowane werdyktem. Te zespoły podejrzewają, że rywale stosują elementy, które przechodzą statyczne testy elastyczności, ale uginają się dużo mocniej, gdy samochód szybko porusza się po torze.

Czytaj również:

FIA ogłosiła jednak, że wszystkie skrzydła używane obecnie przez ekipy w Formule 1 są legalne. Horner zapowiedział więc, że Red Bull postara się w podobny sposób podejść do tego tematu i przygotuje swoje rozwiązanie na wzór tych stosowanych przez rywali.

- Wydaje mi się, że we wszystkich tego typu przypadkach każdy chce mieć jasność – uznał Horner. - Czy dana rzecz jest akceptowalna, czy nie? Jeśli uznano coś za akceptowalne, to oczywiście zachęca cię to do przygotowania podobnych rozwiązań.

- Zarządzający mają komplet danych. Posiadają dokładne analizy, a w ostatnim czasie zakładali kamery na wiele samochodów. Tak, to jeden z tych obszarów, w którym jeśli coś uznano za legalne, warto podążać tą samą drogą.

Lando Norris, McLaren MCL38

Lando Norris, McLaren MCL38

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

FIA zapowiedziała już, że oceniając tegoroczne skrzydła, nie zamierza niczego zakazywać, natomiast potencjalne zmiany w regulaminach opracowywane będą dopiero z myślą o sezonie 2025. Z drugiej strony, chociaż skrzydło może się uginać o ile wcześniej przejdzie testy obciążania statycznego, wydana dyrektywa TD34 mówi, że projekty, w których ugięcie następuje pod wpływem „parametrów drugorzędnych” są nielegalne. Do tych parametrów należą m.in. obciążenie aerodynamiczne czy temperatura.

Technicy FIA monitorują elastyczność skrzydeł podczas trwającego weekendu w Azerbejdżanie i zamierzają to robić również za tydzień w Singapurze.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Russell najszybszy przed kwalifikacjami
Następny artykuł Red Bull gotowy na „team orders”

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska