Więcej agresji ze strony Hamiltona

Lewis Hamilton zapowiedział, że w nadchodzącym sezonie będzie agresywniejszym kierowcą.

Więcej agresji ze strony Hamiltona

Sezon 2021 upłynął pod znakiem zaciętej walki między broniącym tytułu Lewisem Hamiltonem i pretendentem Maxem Verstappenem. Obaj nierzadko zbliżali się do limitu tego, co dozwolone jest na torze.

Najpoważniejszy incydent miał miejsce w czasie Grand Prix Wielkiej Brytanii. Hamilton dotknął prawego tylnego koła w RB16B Verstappena i Holender wyleciał z toru, z ogromną siłą uderzając w bandę. Brytyjczyk wygrał wyścig na Silverstone i ostentacyjnie świętował triumf, gdy rywal znajdował się w szpitalu. Po tym zdarzeniu atmosfera w padoku stała się jeszcze bardziej napięta.

Do kontaktu doszło również na Autodromo Nazionale di Monza. Wtedy obaj kierowcy przedwcześnie zakończyli jazdę, a większość winy spadła na Verstappena. Ponadto Red Bull i Mercedes zderzyli się w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, kiedy Verstappen chciał w sprytnym miejscu przepuścić Hamiltona, a kontrowersji nie zabrakło w Brazylii czy na początku finału w Abu Zabi.

Pytany podczas konferencji prasowej w Bahrajnie czy rozważa zmianę podejścia do walki na torze, Hamilton odpowiedział:

- W tym roku będę agresywniejszym kierowcą. Zobaczycie - zapewnił Hamilton.

Siedmiokrotny mistrz świata dodał jednak, że nie wchodzi w sezon 2022 z chęcią rewanżu za kontrowersyjne wydarzenia z Abu Zabi.

- Nie podchodzę do tego sezonu w taki sposób. Po prostu chcę dać z siebie wszystko. Sprawdzę czy jest jakaś możliwość, by zwiększyć osiągi i jeździć przynajmniej tak, jak w końcówce zeszłego sezonu. No i współpraca z zespołem. Jest sporo przeszkód, ale uwielbiam to. Nie skupiam się na jakiejkolwiek zemście.

- Spróbuję być najlepszym kierowcą, jakim tylko mogę. Uważam, że wciąż mogę wiele zdziałać, zarówno na torze, jak i poza nim. Jeśli chodzi o różnorodność, nadal jako sport mamy sporo do zrobienia, więc będę o to walczył.

Z kolei Verstappen spytany czy spodziewa się, że Hamilton agresywniej podejdzie do ich pojedynków, odparł krótko:

- Nie wiem. Mam na myśli to, że to nie mi powinniście zadać to pytanie.

Wyścig o Grand Prix Bahrajnu ruszy w niedzielę o godzinie 16 polskiego czasu.

Czytaj również:

Polecane video:

akcje
komentarze

Zaskakująca propozycja Pereza

Szybki Gasly, pech Bottasa