Więcej miejsca dla Verstappena
Lewis Hamilton jest w gronie kierowców krytykujących styl jazdy Maxa Verstappena.
Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images
Po ich starciu w Grand Prix Meksyku Brytyjczyk uznał, że incydenty są bardzo prawdopodobne, jeśli Verstappenowi nie „zostawi się dodatkowego miejsca” na torze.
Hamilton i Holender starli się podczas pierwszego okrążenia w GP Meksyku.
Kierowca Mercedesa miał sporą nadsterowność w drugim zakręcie po tym, jak Verstappen zmusił go do szerokiego pokonania tego łuku. Następnie obaj wyjechali na trawę.
Pięć okrążeń później Verstappen zaatakował Bottasa i został trafiony przez Fina w prawe tylne koło, gdy ten próbował powrócić na właściwą linię jazdy. Kontakt doprowadził do przebicia opony w bolidzie Holendra.
Hamilton pytany, czy podchodzi inaczej do walki z zawodnikiem Red Bull Racing, odparł: - Tak. Każdy kierowca jeździ nieco inaczej. Dzięki tym doświadczeniom wyścigowym, niektórym trzeba zostawić więcej miejsca, a innym mniej. Mają większy szacunek podczas walki.
- W przypadku Maxa, może dojść do kolizji, gdy nie zostawi mu się większej przestrzeni.
W odniesieniu do incydentu w Meksyku, dodał - Nie miałem zbyt wiele miejsca, aby zapewnić mu tą przestrzeń [w drugim zakręcie]. To nie było celowe. On jest po prostu jak magnes w takich sytuacjach.
Bottas opisując incydent w sekcji stadionowej przekazał: - Zasłużył sobie na to przebicie.
- Nagle, nie wiadomo skąd, pojawił się po wewnętrznej trzynastego zakrętu, a ja nie mogłem nic zrobić. Zanurkował przede mnie i mieliśmy kontakt. Doszło do przebicia opony. Ja nie miałem jak tego uniknąć. Zasłużył sobie na to.
- Każdy kierowca oczywiście jest inny. Niektórzy są bardziej agresywni, pozostali mniej. Nie toczyłem zaciętych pojedynków z nimi wszystkimi, więc nie jestem w stanie scharakteryzować każdego jakoś szczegółowo - zakończył.
Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10, Max Verstappen, Red Bull Racing RB15, Carlos Sainz Jr., McLaren MCL34
Photo by: Mark Sutton / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze