Więcej testów przed sezonem 2022?
Szefowie zespołów Formuły 1 opowiedzieli się za większą liczbą dni testowych przed sezonem 2022.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Zapowiadana na sezon 2021, rewolucja techniczna została opóźniona. Wszystko za sprawą pandemii koronawirusa, która zakłóciła rywalizację w 2020 roku i wymusiła potrzebę szukania oszczędności. Samochody w dużej mierze zostały niezmienione i budowane w oparciu o nowe przepisy, bolidy wyjadą na tory dopiero za dwanaście miesięcy.
Jednym z elementów cięcia kosztów było ograniczenie przedsezonowych testów do jednej tury. Zespoły i kierowcy mają do dyspozycji jedynie trzy dni. Aby ułatwić logistykę, zajęcia z Barcelony przeniesiono do Sakhir. W Bahrajnie rozegrana zostanie pierwsza runda sezonu 2021.
Szefów zespołów spytano o zdanie odnośnie przyszłorocznych testów, gdy szykowane do rywalizacji będą zupełnie nowe konstrukcje.
- Siądziemy i omówimy razem ten temat - powiedział Franz Tost, dowodzący AlphaTauri. - Zawsze byłem pozytywnie nastawiony do testów w Bahrajnie czy Abu Zabi. Dwa przedpołudnia mieliśmy tu dobre. Z kolei w piątkowe popołudnie warunki były złe.
- Co do Barcelony - zwykle nie jest tam łatwo o tej porze roku. Może być mokro. Często było 14 stopni Celsjusza i padał deszcz. A to nie są optymalne warunki do testowania samochodu Formuły 1.
- W przyszłym roku będziemy mieli nowe samochody i wydaje mi się, ze trzy dni nie będą wystarczające. Musimy jednak znaleźć równowagę między liczbą dni a kosztami. 2022 nie będzie tani. Trzeba wszystko wziąć pod uwagę.
Otmar Szafnauer z Astona Martina poparł głos Tosta: - Będziemy mieli zupełnie nowe samochody i fakt ten powinien być wzięty pod uwagę przy ustaleniu długości testów i ich lokalizacji. Sądzę, że trzy dni były teraz odpowiednie, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w 2020: pandemię i zamrożenie rozwoju.
- Pogodę trudno przewidzieć. Wczoraj [piątek] mieliśmy burzę piaskową, co nie było najlepsze, ale, jak powiedział Franz, w Barcelonie może być zimno i mokro. Skończymy tutaj i zastanowimy się, co jest najbardziej odpowiednie na przyszły rok.
Głos w dyskusji krótko zabrał również Marcin Budkowski, reprezentujący Alpine.
- Nie ma zbyt wiele do dodania. Z powodów, które wymieniono, potrzebujemy więcej niż trzech dni. Samochody będą nowe. Również lokalizacja jest do przedyskutowania.
Testy w Bahrajnie kończą się dziś. Sezon ruszy za niespełna dwa tygodnie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze