Większa opłata dla nowicjuszy?
Gunther Steiner uważa, że opłata wnoszona przez nowy zespół w momencie wejścia do Formuły 1 - wynosząca 200 milionów dolarów amerykańskich - powinna zostać zrewidowana i dostosowana do aktualnych wartości rywalizujących ekip.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Od czasu przejęcia przez Liberty Media w 2017 roku Formuła 1 nieustannie się rozwija, zdobywając po kolei nowe rynki, w tym także ten macierzysty dla nowych właścicieli - amerykański.
Na fali rosnącej popularności Michael Andretti - prowadzący Andretti Autosport - ujawnił zamiary dołączenia do stawki wraz z jedenastym zespołem. Plany te spotkały się z raczej chłodną reakcją aktualnych uczestników, dbających o swoje interesy i obawiających się dzielenia zysków pomiędzy większą liczbę chętnych.
Zgodnie z obecnym Porozumieniem Concorde nowy gracz musi wpłacić 200 milionów dolarów. Kwota ta jest dzielona pomiędzy dziesięciu aktualnych uczestników.
Steiner uważa jednak, że dla kondycji F1 i jej stabilizacji ważne jest zachowanie 10-zespołowej stawki.
- Mamy dziesięć bardzo dobrych lub dobrych zespołów, stabilnych - stwierdził szef Haas F1 Team. - Dlaczego mielibyśmy zmieniać coś, co działa? W tej chwili nasza sytuacja jest bardzo dobra.
Spytany przez Motorsport.com o swoje przemyślenia na temat kwoty 200 milionów dolarów, Steiner bez wahania odpowiada, że powinna ona zostać dostosowana do aktualnych wartości poszczególnych ekip.
- Ten fundusz został ustalony kilka lat temu, kiedy wartość całej Formuły 1 była inna. Sądzę, że jedną z rzeczy jest kwestia dostosowania go do aktualnego rynku, który jest dużo większy niż tamten. To jednak trudny proces do przeprowadzenia.
- Jeśli jednak spojrzy się na 2020 rok, kiedy podpisywaliśmy umowy, zespół można było kupić za dużo mniejsze pieniądze niż teraz. Sport zaliczył duży progres jeśli chodzi o swoją wartość. Na pewnym etapie [opłata] musi zostać dostosowana, ale to nie jest teraz najważniejszy problem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze