Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wielkie wyzwanie przed Formułą 1

Zdaniem Sebastiana Vettela, Formuła 1 stoi przed wielkim wyzwaniem i potrzebuje kolejnych zmian, aby za 10 lat wciąż być najważniejszą wyścigową serią świata.

Daniil Kvyat, AlphaTauri AT01, Sebastian Vettel, Ferrari SF1000 and George Russell, Williams FW43

Daniil Kvyat, AlphaTauri AT01, Sebastian Vettel, Ferrari SF1000 and George Russell, Williams FW43

Andy Hone / Motorsport Images

W rozmowie z wybranymi mediami przed Grand Prix Włoch, Vettel stwierdził, że Formuła 1 nie może spocząć na laurach i wierzyć, iż rewolucja techniczna, zapowiedziana na 2022 rok, rozwiąże wszystkie aktualne problemy. Zapytany, jaka przyszłość czeka F1 za 10 lat, odpowiedział:

- Myślę, że to bardzo interesujące pytanie. Zwłaszcza, że jeszcze pół roku temu nikt nie pomyślałby o sytuacji, w której świat jest teraz. Zagadką jest więc, jak będzie wyglądał świat za te 10 lat. Trudno jest patrzeć wyłącznie na Formułę 1.

- Moim zdaniem F1 ma przed sobą ogromne wyzwanie, jeśli chce nadal istnieć, przyciągać kibiców oraz dzielić się pasją i emocjami. Świat się zmienia i to bardzo szybko. F1 musi robić coś więcej, niż tylko się przystosowywać. Zdaję sobie sprawę, że nadchodzi zmiana przepisów, ale to nie wystarczy. Sądzę, że w szerszej perspektywie konieczne będzie coś więcej. Wszyscy mamy nadzieję, że nowe regulacje zbliżą do siebie stawkę i sprawią, iż rywalizacja na torze będzie bardziej zacięta.

- Tak, jak powiedziałem. Świat zmienia się bardzo szybko i będzie stawiał coraz to nowe wyzwania. F1 nie może milczeć i zamykać oczu. W sumie interesujące będzie się przekonać, gdzie znajdziemy się za 10 lat.

Vettel ma przed sobą ostatni występ na Monzy w barwach Ferrari. Występ szczególny, ponieważ odbędzie się bez udziału kibiców. Czterokrotny mistrz świata uważa, że weekend będzie łatwiejszy a pożegnanie prostsze, gdy na torze zabraknie fanów.

- Wielka szkoda, że na Monzy zabraknie tifosi. Po raz pierwszy będę się tam ścigał bez udziału widzów. Pod tym względem może być nam trochę prościej. Jedną z najbardziej przytłaczających rzeczy w Ferrari była publika na całym świecie, a przede wszystkim zagorzali kibice we Włoszech. Być może trochę łatwiej będzie się ścigać w tym roku, gdy ich zabraknie. Nie zrozumcie mnie źle. Po prostu ciężej byłoby widzieć wielkie wsparcie tłumu, mając świadomość, że to ostatni raz - zakończył Sebastian Vettel.

Pierwszy trening przed Grand Prix Włoch ruszy jutro o godzinie 11.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Determinacja Verstappena
Następny artykuł Claire Williams odchodzi z Williamsa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska