Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Williams nie odpuści przyszłego sezonu

Zbliżająca się wielkimi krokami rewolucja techniczna, zaplanowana na 2021 rok „nie kusi” zespołu Williamsa, by odpuścić przyszły sezon.

George Russell, Williams Racing FW42

George Russell, Williams Racing FW42

Joe Portlock / Motorsport Images

W miniony czwartek decydenci najważniejszej wyścigowej serii świata przedstawili regulaminy techniczne, sportowe i finansowe, które mają rozpocząć zupełnie nową erę w Formule 1. Negocjacje w sprawie zasad przeciągały się, a koniec października był terminem ostatecznym.

Jeszcze przed publikacją pojawiały się plotki sugerujące chęć niektórych zespołów do odroczenia rewolucyjnych zmian o kolejny rok. Williams od początku przeciwny był pojawiającym się opóźnieniom i od dawna popierał zapowiadaną rewolucję.

Ekipa z Grove jest „na najlepszej drodze”, by drugi rok z rzędu zająć ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Jedyny jak do tej pory punkt na koncie jest zasługą Roberta Kubicy, który zmieścił się w pierwszej dziesiątce Grand Prix Niemiec.

Czytaj również:

Obecne regulaminy pozostaną w większości niezmienione jeszcze przez jeden, ostatni sezon [2020], a po nim nastąpią diametralne zmiany.

Mimo to, starszy inżynier wyścigowy Williamsa Dave Robson podkreśla, że jego zespół nie ulegnie pokusie, by swoje zasoby skierować już na rok 2021.

- W tej chwili mamy znacznie lepszy pogląd na reguły związane z sezonem 2021. Teraz musimy usiąść i dokładnie nakreślić plan działania.

Obecny samochód brytyjskiej ekipy jest daleko w tyle pod względem prezentowanych osiągów. Robson zaznacza, że najważniejszym celem na przyszły rok jest uniknięcie tych samych błędów.

- Chcemy, aby samochód w przyszłym sezonie był szybki. Jednak kluczem jest zrozumienie co sprawia, że może być szybki. Dlatego też cały proces nauki, jaki przeprowadzimy w 2020 roku, będzie pożyteczny, mimo znaczących zmian regulaminów. Fizyka i interakcje, które dotyczą całego samochodu nadal są takie same.

- Tak długo, jak będziemy rozumieć i mieć pewność, że działania podejmowane w fabryce znajdują odzwierciedlenie na torze, wysiłek włożony w przyszłym roku, opłaci się po zmianie reguł w sezonie 2021.

- Bez wątpienia opracujemy sposób podziału zasobów. Ale nie odpuścimy przyszłego sezonu. Musimy udowodnić sobie i innym, że to co zrobiliśmy w tym roku było prawidłowe i jeśli nadal będziemy się tak rozwijać, pomoże nam to w przygotowaniu bolidu pod kątem 2021.

- Zdecydowanie więc nie odpuścimy przyszłego sezonu.

Robson uważa również, że diametralna zmiana przepisów może pomóc Williamsowi, który ewidentnie ma kłopoty z aktualnie obowiązującymi regulacjami.

- To dobra okazja, by się nieco „zresetować”, a następnie - miejmy nadzieję - wprowadzić w życie to, czego nauczymy się w tym i przyszłym roku.

- Oczywiście nadal pozostało kilka niewiadomych. Natomiast myślę, że da to możliwość rozpoczęcia wszystkiego od czystej kartki i spojrzenia na pewne rzeczy z nowej perspektywy - zakończył Dave Robson.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Red Bull nabiera rozpędu
Następny artykuł Ricciardo kontroluje presję

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska