Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Williams pracował nad rozwiązaniem problemów Kubicy

Robert Kubica przekazał nieco więcej informacji odnośnie poprawek, które przygotował Williams na Grand Prix Hiszpanii, pierwszą europejską rundę sezonu Formuły 1.

Robert Kubica, Williams Racing

Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images

Kubica wierzy, że zespół lepiej „zrozumiał” różnice między jego samochodem, a bolidem George’a Russella. Ma nadzieję, że problem został rozwiązany. Przyznał, że zespół odkrył coś „co zdecydowanie nie było poprawne”.

Zespoły tradycyjnie przywożą do Barcelony duże pakiety ulepszeń dla swoich samochodów. W przypadku borykającego się z licznymi problemami Williamsa, dociekano, czy brytyjska ekipa również przygotuje nowe części dla FW42.

Robert Kubica, podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami wyjaśnił, że głównie opracowali rozwiązania, które mają zoptymalizować funkcjonowanie obecnych komponentów samochodu. Podczas piątkowych treningów zespół będzie starał się doprowadzić samochód do równej i przewidywalnej pracy. Zostaną też przetestowane części, które mają pomóc w obraniu kierunku rozwoju na przyszłość.

- Mamy pewne rzeczy, które powinny rozwiązać problemy w niektórych obszarach samochodu. Przetestujemy kilka poprawek w trakcie piątkowych treningów i liczymy, że zapewnią nam przydatne informacje na przyszłość. Bardziej chodzi o optymalizację pewnych komponentów samochodu – przekazał Kubica.

Dziennikarze dopytywali kierowcę Williamsa, czy przywiezione do Barcelony elementy mają bardziej posłużyć do rozwiązania obecnych problemów, czy przełożą się też na lepsze osiągi. Do tej pory Polak bardzo narzekał na nieprzewidywalne zachowanie samochodu, w tym działanie hamulców. Dlatego nie czuł się pewnie w FW42.

- Cóż, tak jak powiedziałem, przetestujemy pewne rozwiązania, ale nie są to duże ulepszenia. Trochę zoptymalizujemy niektóre elementy samochodu – dodał.

Naciskany o określenie, na poprawę którego aspektu najbardziej liczy, odparł: - To jest trudne pytanie. Kłopoty z bolidem pojawiały się i znikały, w zależności od danego zakrętu czy okrążenia. Wszyscy na padoku poszukują lepszych osiągów i właściwości jezdnych. Chcą zrozumieć swoje pakiety, opony itd. Kiedy to wszystko wariuje, to nie pomaga. Na jednych torach niektóre obszary bolidu były bardziej wrażliwe, na innych mniej. Jak wspomniałem nie mogę doczekać się, kiedy to naprawimy i zobaczymy, jak wtedy będą wyglądały moje odczucia.

- W fabryce trwa wyścig z czasem. Z pewnością opóźnienia w produkcji z lutego i marca nie pomagają. Zajmujemy się oceną naszych rozwiązań. To wszystko to bardziej elementy testowe niż poprawki na wyścig w Barcelonie. Zobaczymy, jakie otrzymamy informacje i czy pójdziemy naprzód. Sporo też zależy od tego, jak zostanie poukładana praca w fabryce - podsumował.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Haas i Alfa Romeo bez nowego silnika
Następny artykuł Identyczne samochody Kubicy i Russella

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska