Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Williams wrażliwy na wiatr

Forma FW43B będzie w dużym stopniu zależna od siły i kierunku wiatru.

George Russell, Williams FW43B

George Russell, Williams FW43B

Mark Sutton / Motorsport Images

Takim wnioskiem podzielił się George Russell, który spędził za kierownicą nowego samochodu jeden dzień. Williams zdecydował się cały piątek przekazać rezerwowemu Royowi Nissany’emu. Etatowi kierowcy: Nicholas Latifi i Russell musieli podzielić między siebie pozostały czas.

Russell, rozpoczynający niebawem swój trzeci sezon w F1, przejechał w niedzielę aż 158 okrążeń Bahrain International Circuit. Po zajęciach podzielił się swoimi wrażeniami.

- Test był produktywny. Zaliczyliśmy niesamowitą liczbę 158 okrążeń. Żadnych problemów z niezawodnością. Już wcześniej wiedzieliśmy, i potwierdziło się to podczas testów, że nasz samochód jest bardzo wrażliwy na wiatr. Warunki, jakie towarzyszyły nam przez te trzy dni, prawdopodobnie „wydobyły” z bolidu wszystko to, co najgorsze. Co pod pewnymi względami było pozytywne i pomogło w analizach. Jednocześnie wydaje mi się, że nasze osiągi będą przypominać jojo i, niestety, wiatr będzie miał wpływ.

- Z pozytywów - gdy wiatr wieje w odpowiednim kierunku, samochód jest bardzo szybki. Chodzi o wrażliwość na „spychanie”. Jeden z kątów RPY [kąt „jaw”] przyjmuje wysokie wartości przy małej prędkości, zwłaszcza przy silnym wietrze. To słabość naszego samochodu. Dobrą stroną jest prędkość. Niestety, nie od nas do końca zależy, gdzie będziemy mogli ją [w pełni] wykorzystać.

Russell ujawnił również, że wspomniana wrażliwość jest świadomym wyborem inżynierów Williamsa. Zespół chce zmaksymalizować swoje szanse chociaż podczas kilku rund, gdzie przy sprzyjających warunkach mógłby zdobyć punkty, pozwalające odbić się od ostatniej pozycji w tabeli konstruktorów.

- Zdecydowaliśmy się zyskać trochę docisku, choć stało się to kosztem większej wrażliwości. To była nasza decyzja. Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że gdybyśmy zachowywali cały czas takie samo tempo, prawdopodobnie ponownie nie zdobylibyśmy punktów.

- Teoretycznie można być szybkim tylko podczas dwóch wyścigów i finiszować jako ósmy lub dziewiąty zespół. Haas zdobył trzy oczka, Alfa osiem. Chcemy być tak szybcy, jak to tylko możliwe, gdy pojawią się sprzyjające okoliczności - wyjaśnił George Russell.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Bezproblemowe testy Ricciardo
Następny artykuł Statystyki z Bahrajnu

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska