Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Williams zmieni mentalność

Po latach pomagania Mercedesowi w zdominowaniu F1 nowy szef Williamsa, James Vowles, staje przed zupełnie innym wyzwaniem w swoim nowym zespole.

Alex Albon, Williams FW44

Szybkie odwrócenie losów Williamsa nie będzie łatwym zadaniem dla Jamesa Vowlesa, ponieważ przychodzi on do zespołu w czasie, gdy większość prac nad bolidem na 2023 rok została już zakończona.

Jego lista zadań też będzie dość długa, ponieważ będzie musiał stworzyć zrestrukturyzowany zespół techniczny, który pomoże wyprowadzić zespół w górę tabeli tak szybko, jak to możliwe.

Ale chociaż decyzje dotyczące działu technicznego i ogólnej struktury będą ważne dla Vowlesa, to jest jedna rzecz, która jego zdaniem jest kluczowa: nowa mentalność. Zespół, który jeszcze w latach 90. znajdował się w okresie swojej największej dominacji, jest teraz w zupełnie innym miejscu.

Czytaj również:

- Jeśli zapytasz mnie, jakie są najbardziej kultowe marki tego sportu, na myśl przychodzi Williams. Jest pełen niesamowicie utalentowanych ludzi, którzy trochę cierpieli przez ostatnie kilka lat, ale ma ogromny potencjał - powiedział Vowles.

To, co nowy szef uważa za kluczowe dla kształtowania lepszej przyszłości Williamsa, to podnoszenie na duchu zespołu, aby drużyna uwierzyła w jej przyszły kierunek. Nowa mentalność i zmieniona kultura to fundamenty, które zdaniem Vowlesa należy położyć, zanim w grę wejdą jakiekolwiek inne zmiany.

Chociaż Vowles przybywa z zespołu Mercedesa, który jest znany z dominacji w erze hybrydowej F1, nie oznacza to, że zna wyłącznie smak zwycięstwa. W ubiegłym roku Mercedes przeżywał zdecydowanie trudne chwile, kiedy drużyna walczyła z podskakiwaniem bolidu na początku sezonu.

Czytaj również:

Ponadto Vowles był na pokładzie stajni z Brackley podczas trudnych wczesnych dni jako British American Racing, które obejmowały długie passy bez zdobywania punktów na początku 2000 roku.

- Mam to szczęście, że doświadczyłem porażki. Nawet przed Mercedesem były momenty, w których znajdowaliśmy się na bardzo słabej pozycji i nie zdobyliśmy punktu w 12 wyścigach. Prawdziwą korzyścią, jaką z tego wyniosłem, jest fakt, że mogę zaszczepić w tych ludziach kulturę, która pozwoli im zrozumieć, że trzeba mieć w sobie siłę. Należy się rozwijać i iść naprzód jako wspólnota - stwierdził nowy szef Williamsa.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Berger nie wróci do F1
Następny artykuł Wysokie notowania Alonso

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska