Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wizja rozwoju Formuły 1

Liberty Media jest właścicielem Formuły 1 od pięciu lat. Podkreślają, że w tym czasie zdecydowanie podnieśli wartość królowej sportów motorowych.

Financial Times and Motorsport Network event

Financial Times and Motorsport Network event

Steven Tee / Motorsport Images

Podczas ostatniego forum dyskusyjnego współorganizowanego przez Financial Times i Motorsport Network, które gościło w Monako towarzysząc siódmej rundzie sezonu F1 2022, rozmawialiśmy z prezesem Liberty Media - Gregiem Maffei i dyrektorem generalnym F1 Stefano Domenicalim o kluczowych kwestiach związanych z rozwojem Formuły 1 w ostatnim okresie oraz o i ich planach w kontekście przyszłości sportu.

- Wszystko wskazuje na to, że Formuła 1 nigdy nie była zdrowsza - uznał Maffei. - Zainteresowanie kibiców jest niewiarygodnie wysokie. Mamy wspaniałą rywalizację na torze i pomogliśmy zespołom. Kiedy wchodziliśmy do F1, Manor, jedenasta stajnia w stawce właśnie przeszła za funta pod zarząd komisaryczny. Dziś nie sądzę, aby można było kupić zespół za mniej niż 500 milionów, może 700 milionów dolarów. Można próbować, ale będzie to trudne. To niesamowity wzrost wartości. Po części jest to spowodowane tym, że wprowadzono rozwiązania, które mają na celu uatrakcyjnienie rywalizacji na torze i poprawę kondycji zespołów. Obserwujemy wzrost zainteresowania kibiców. W relacjach telewizyjnych nigdy wcześniej nie mieliśmy większej oglądalności.

- Myślę, że wizja, jaką miał Greg wraz z Chase'em (Carey’em), któremu należy się wielkie uznanie, dotyczyła potrzeby obrania nieciągłości w stosunku do tego, co było wcześniej - powiedział Stefano Domenicali. - Brak ciągłości oznacza inny sposób prowadzenia działalności sportowej. Wizja zakładała, aby Formuła 1 była zrównoważona z finansowego punktu widzenia. Możemy mówić o wyższych przychodach, ale koszty są czymś oczywistym. Jedynym sposobem na uzdrowienie tego jest kontrola wydatków. Był to więc bardzo duży krok, który całkowicie zmienił postrzeganie sportu i nadał temu systemowi wiarygodność. Zrównoważony biznes oznacza, że zespoły mogą inwestować i rozwijać się. Wszystkie elementy są teraz bezpieczne i silne finansowo. Możemy myśleć o lepszej przyszłości. Musimy szanować to, co do tej pory było Formułą 1, ale też wchodzić na nowe rynki, które potencjalnie umożliwią nam rozwój, nie tylko finansowy, ale także pod względem świadomości i pasji do tego sportu. Mówimy o sporcie, który musi zawierać element emocji; chcemy skupić główną uwagę na tym, co dzieje się torze. Potrzebne są do tego wspaniałe wyścigi i upewnienie się, że kierowcy mają szansę na walkę między sobą. Należy też zapewnić możliwości obserwowania ich poczynań za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ważne jest, aby nawiązać kontakt z nowym pokoleniem. Musimy tworzyć różne narracje dla wielu rodzajów fanów.

Maffei wskazuje, że nigdy wcześniej nie było tak dużego napływu pieniędzy od sponsorów, od czasu wprowadzenia zakazu wyrobów tytoniowych.

- Wzrost zainteresowania ze strony ludzi, którzy naprawdę rozumieją technologię, odegrał ogromną rolę. Spójrzcie, ile samochodów ma teraz takich sponsorów. Do tego rosnąca rzesza młodych kibiców (ankieta Motorsport Network wskazała, że ich wiek obniżył się o cztery lata), przyciągnęła całą gamę produktów konsumenckich i masę innych rodzajów marek, które uważają F1 za atrakcyjną - przekazał Maffei.

- Wystarczy pomyśleć o rynku kryptowalut. Mamy tutaj już dziesięć takich marek - dodał Domenicali. - Po raz pierwszy nie ma potrzeby zaciągania jakichkolwiek pożyczek, co było normą w przeszłości, aby upewnić się, że zespoły przetrwają. Właśnie dlatego uważamy, że wspólnota ekip musi być szanowana. Dziś nie chodzi o to, aby mieć więcej stajni. Mamy te bardziej znane i te mniej. Oczywiście wiele osób i inwestorów chciałoby być w Formule 1. Musimy ją jednak chronić. Jest to więc kolejny znak, że system jest bardzo zdrowy.

Dopytywany, czy obecna stawka, zawiera odpowiednią liczbę zespołów, dziesięć, Domenicali odparł: - Myślę, że tak. Każdy, kto chce się zgłosić, musi być naprawdę znaczący.

- Jeśli chodzi o młodą widownię, to zawdzięczamy Netflixowi, że otworzył ją dla wielu ludzi - powiedział Maffei. - Fascynujące jest jednak to, jak wielu z nich dotarło do nas na różne sposoby. Ogromną rolę odgrywają tu media społecznościowe. Gry: możesz zagrać Lando Norrisem i ścigać się na tym samym torze, co Lando. To jest bardzo atrakcyjne dla wielu młodych fanów. Siedem lat temu to nie istniało, nawet nie było tego w planach. Chodzi więc otwieranie sportu, czynienie go bardziej atrakcyjnym. Tak, na pewno są w nim elementy ekskluzywności, ale też takie, których mogą dotknąć wszyscy kibice.

- Są różne regiony na świecie, które chcą mieć Formułę 1. Myślę, że jednym z obszarów, który chcemy rozwijać, jest Afryka, ponieważ nazywamy siebie mistrzostwami świata - wskazał ekspansję na kolejne terytoria po niedawnym zaplanowaniu na przyszły rok aż trzech wyścigów w Stanach Zjednoczonych. - Myślę więc, że bardzo ciężko pracujemy nad tym, aby to był rejon, w którym wkrótce odbędzie się grand grix. Jest też zainteresowanie dalekim wschodem. Nie zamierzamy oczywiście stracić Europy, bo tu się urodziliśmy. Piękno dzisiejszej sytuacji polega na tym, że mamy wiele możliwości.

- Formuła 1 obecnie cieszy się dużym zainteresowaniem. Chcemy utrzymać jego wzrost. Wyjazdy do Afryki i działania na rzecz zrównoważonego rozwoju to tylko jedne z pomysłów, jak rozwijać tę 72-letnią franczyzę przez następne pięć lat i jeszcze kolejne pięć lat. Obecnie mamy do czynienia z ogromnym rozmachem, który chcielibyśmy wykorzystać. Nie tylko pod względem finansowym, ale także dla dobra całego sportu - podsumował.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Czas Ricciardo dobiega końca
Następny artykuł Wypadek wciąż daje znać o sobie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska