
20 cze 2018, 10:16
Szef Red Bull Racing – Christian Horner zapewnia, że decyzja o wyborze silników Hondy, zamiast kontynuowania współpracy z Renault, była podyktowana wyłącznie względami technicznymi.Red Bull nalegał, aby poczekać na drugie grand prix w wykonaniu Toro Rosso z poprawionym silnikiem Hondy, we Francji, ale zespół ostatecznie zdecydował już przed wyścigiem na Paul Ricard.Kontrakt o nawiązaniu współpracy z Hondą od sezonu 2019 ogłoszono wczoraj.Szef Renault Cyril Abiteboul jest zdania, że decyzja Red Bulla nie była podjęta wyłącznie z kwestii technicznych, Horner pozostaje jednak nieugięty.- Zdecydowaliśmy się w oparciu o informacje z Montrealu - nasza decyzja, kierowana kwestiami inżynieryjnymi, była ostatecznie dość jednoznaczna - powiedział Horner.- Czuliśmy, że zamiast zwlekać z podjęciem decyzji, Renault również było zainteresowane jak najszybszym uporządkowaniem swoich planów, to był właściwy moment na podjęcie takiego zobowiązania - kontynuował.- Byliśmy w uprzywilejowanej sytuacji obserwując postępy Hondy w naszym siostrzanym zespole Toro Rosso, porównując to do naszego dostawcy jednostek napędowych - dodał.
- Wspaniale widzieć ich postęp. Doszliśmy do wniosku, że Honda dobrze się rozwija, zarówno w zakresie osiągów i niezawodności. Dlatego też podjęliśmy trudną decyzję o zmianie jednostek napędowych po dwunastu sezonach na coś nowego od 2019 roku.Liczą, że Honda umożliwi im walkę o zwycięstwa.- Naszą determinacją, jako zespołu, jest dalsze zmniejszanie dystansu dzielącego nas od bezpośrednich konkurentów – podsumował.
Następny artykuł
Załaduj komentarze
O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Właściwy moment na decyzję
akcje
komentarze
Centrum zawodów
12 mar - 15 mar
Modne
Kalendarz
WEC
Bilety
Oferowane przez
Oferowane przez
Pokaz slajdów